“Czy zdobywanie szczytów to jest to samo co chodzenie po górach?”
lipiec 18, 2018 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Zdecydowanie nie. Zdobywanie gór wydaje mi się jest pierwszym etapem “doskonałości” i “próby”. Człowiek szuka motywacji by poznać góry, do tego służą książeczki, pieczątki, wieże. Drugi etap to delektowanie się górami.
W tym pierwszym wypadku bierzemy świetne narzędzia jak to Pana Jacka:
Na podstawie tego sprawdzamy jakie szczyty są do zdobycia, czy są trudne w podejściu i jak najłatwiej na nie wejść, tak aby dziecko się nie zniechęciło. W “delektowaniu” jest inaczej. Idziemy w góry by było fajnie i nie jest istotne, gdzie i po co, po prostu idziemy i odpoczywamy, jak w przypadku tej propozycji Pana Karola:
http://www.karolnienartowicz.com/10-najpiekniejszych-szlakow-w-gorach-izerskich/
Myślę, że zdobywanie a potem delektowanie się jest fajnym etapem rozwojowym. Widzimy na co dziecko stać, co go interesuje. Jaśka dzisiaj interesuje zdobywanie, nie zawsze delektowanie się jest dla niego oczywiste, więc warto brać to pod uwagę.