Diadem Polskich Gór chłopaka z zespołem Downa i jego brata z autyzmem.

Jak przeglądać historię życia to w górach. Patrzymy wstecz na nasze pierwsze szczyty zdobyte do Diademu Gór Polskich…Śnieżnik 7 sierpień 2016, Biskupia Kopa 4 wrzesień, Śnieżka 11 wrzesień 2016, 31 grudzień 2016 Wielka Sowa.

Chłopcy przeszli 80 szczytów przez te 4 lata. Często to nie Diadem był priorytetem, ale szli, wspinali się i to jest historia ich nauki, rozwoju i zdobywania. Na pewno są unikatowi w tym osiągnięciu, tym bardziej jestem dumny z ich wysiłków, pełen szacunków dla ich walki z niemożliwościami…co bez Asi by się nie udało.

Czego nauczyłem się najwięcej: LUDZIE GÓR SZANUJĄ ICH WYSIŁEK WIDZĄC ICH NA SZCZYCIE.

To co będę pamiętał: zdobycie Świnicy bo dobrzy ludzie, Starorobociańskiego Wierchu bo ponad 20 km to nie problem i Beskid Niski z jego “pustymi” szlakami. Na pewno też czas biegania po Bieszczadach przez Janka oraz nasze sudeckie wyprawy w góry nieznane i szokujące swoim pięknem. Było tego mnóstwo i dało nam dużo dobrych chwil dla całej Rodziny przez ostatnie 4 lata. Nauczyły nas że niemożliwe, nieracjonalne jest możliwe i racjonalne…tylko trzeba stanąć pomyśleć i zrobić to powoli.

http://www.zespoldowna.info/files/Janek%20jestes%20ZWYCIEZCA!%20Diadem.pdf

Tutaj pełna lista 80 szczytów jakie trzeba było zdobyć: http://www.ktg.wroclaw.pl/diadem.php, a tutaj znajdziecie wpis ze wszystkich wypraw: https://www.zespoldowna.info/category/gory/korona-i-diadem

Dla tych, którzy zaczynają mogą wystartować od tego:

https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=1BPD59Pt3SiFB2tHNfd6XOlaktdc&msa=0&ll=50.03746217616467%2C19.072952000000036&z=7

Wszystkim POLECAM idźcie w góry i dzielcie się tym, bo warto!

Dziękuję wszystkim tym, którzy wierzyli w to że się uda, bo to zawsze czuć i to niesie!