Dieta antyhistaminowa cz.4 źródła histaminy
Wiemy, że krytyczne w ustalaniu diety antyhistaminowej są przede wszystkim ilości histaminy, ale i jej źródła. Dzisiaj przypomnienie tego tematu zatem.
Zaczynamy jednak od tego cytatu:
“Celem diety antyhistaminowej, czy ściślej ujmując niskohistaminowej, jest złagodzenie lub eliminacja występujących dolegliwości przede wszystkim związanych z pracą przewodu pokarmowego. Jak już wcześniej podkreślono dieta antyhistaminowa jest zalecana do zastosowania tylko w przypadku podejrzenia nietolerancji histaminy. Nie należy jej stosować jako diety odchudzającej czy ogólnie poprawiającej stan zdrowia. Jej głównym założeniem jest eliminacja produktów z wysoką zawartością histaminy….
Jednak ustalenie konkretnych wytycznych dla diety antyhistaminowej jest trudne. Często różne źródła podają rozbieżne, a nawet sprzeczne informacje co do tego, które produkty należy eliminować. Związane jest to z tym, że ilość histaminy w żywności, jak już wspomniano wcześniej, jest zmienna i zależy od wielu czynników np. świeżości czy sposobu przechowywania oraz obróbki. Dodatkowo w niektórych badaniach uwzględnia się produkty, które nie charakteryzują się wysoką zawartością histaminy, ale ich spożycie powoduje uwolnienie histaminy już zgromadzonej w organizmie lub zawierają one znaczące ilości innych amin biogennych np. putrescyny.
Faza testu – czas jej trwania to ok. 6 tygodni. Ta faza obejmuje ponowne wprowadzanie produktów wykluczonych w pierwszym etapie. Najważniejsze jest ustalenie na podstawie występujących objawów osobistej tolerancji na produkty i ich ilość, a więc indywidualnej wrażliwości na histaminę u danej osoby. Dzięki temu dietę można rozszerzyć o produkty, które zawierają aminy biogenne, ale ich spożycie nie wiąże się z nieprzyjemnymi dolegliwościami. Warto w czasie samoobserwacji prowadzić dokładny dzienniczek żywienia, produkty wprowadzać pojedynczo oraz brać pod uwagę inne czynniki, które mogą wpływać na samopoczucie jak miesiączka, stres czy przyjmowane leki.”
Dlaczego ten długi cytat? Jak widać sama żywność będąca źródłem amin biogennych w tym histaminy ma różny poziom obecności histaminy. Wraz z upływem czasu poziom jej rośnie w samym pożywieniu, ale wrażliwość na poszczególne produkty jest mocno spersonalizowana, stąd niniejsza propozycja specyficznego podejścia do diety histaminowej i konkluzja: to nie musi działać, gdyż istotna jest ilość histaminy i amin w ogóle.
https://www.zespoldowna.info/wplyw-histaminy-na-neuroprzekazniki-reakcje-alergiczna-w-jelitach.html
Czyli wiemy, że źródłem histaminy jest żywność WYSOKOHISTAMINOWA jak np. pomidor, ale i mięso. To przykłady.
Jednak każda żywność może być problemem, każdy produkt gdy mamy problem z wchłanianiem witaminy B6, w ZD jest to gen PDXK za to odpowiedzialny, magnezu, cynku, kwasu foliowego, metylacji ale i witaminy D3!
Dlaczego?
Niski poziom witaminy D3 to niższe wchłanianie magnezu, cynku, żelaza, wapnia, gdzie dwa pierwsze są krytyczne dla prawidłowego funkcjonowania enzymu DAO.
Enzym DAO to nadzwyczaj mocno obciążony mechanizm w ZD tytułem wysokiego poziomu amoniaku, a co za tym idzie w sposób naturalny histaminy.
https://www.zespoldowna.info/enzym-dao-a-histamina-i-amoniak.html
https://www.zespoldowna.info/czym-jest-dao.html
Z tego tez powodu enzymu DAO może być z natury za mało, w stosunku do ilości żywności zawierającej histaminę.
https://www.zespoldowna.info/kiedy-enzymu-dao-jest-za-malo.html
Oznacza to, że żywność sama nie jest tutaj problemem, ale ilość enzymu DAO. Jeżeli jest go za mało, to należy go wspierać suplementując potencjalnie brakujące mikroelementy/witaminy tudzież stosując kurkumę longvidę, która także redukuje poziom histaminy, odciążając enzym DAO. Gdy tego jest dalej za mało, można przyjmować syntetyczny enzym DAOsin tudzież enzymy typu trienza, lub enzymy na dzień Nutrivene D.
Mamy zatem już dwa powody dla którego musimy “liczyć“ histaminę i poziom enzymu DAO. Trzecim powodem jest żywność, która choć sama w sobie nie jest histaminowa, to jednak poprzez obecność glutenu w swoim składzie, każdego, zwiększa ilość obecnego poziomu histaminy w organizmie. Są to wszystkie zboża. I tutaj znów liczymy histaminę i patrzymy na poziom enzymu DAO, czy jego wystarcza!
https://www.zespoldowna.info/kiedy-pojawia-sie-wrazliwosc-na-glutenceliakia.html
https://www.zespoldowna.info/dlaczego-mieszasz-temat-glutenu-z-histamina.html
Czwartym źródłem wysokiej histaminy jest żywność, która choć sama w sobie jest niskohistaminowa, to ma zdolność do jej uwalniania w dużych ilościach np. awokado!
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8469513/
Piątym źródłem wysokiej histaminy jest dysbioza bakterii. Są bakterie, które z natury zwiększają poziom histaminy. W efekcie należy ich ilość obniżyć leczeniem, tudzież probiotykami, które będą bilansować ich obecność.
https://www.zespoldowna.info/wszystko-zaczyna-sie-od-jelitela-potwierdza.html
https://www.zespoldowna.info/dieta-lhf-czy-bezglutenu.html
Zatem to jest komplet, który musi być rozważany byśmy mogli zrównoważyć ilość histaminy obecnej w organizmie z aktywnością DAO, jego wsparciem minerałami, witaminami i koniecznością podania dodatkowych enzymów.
WALCZYMY O TO BY ILOŚCIOWO HISTAMINY W ORGANIZMIE BYŁO JAK NAJMNIEJ, TO JEST CEL TEGO DZIAŁANIA.
Ela to już wie, nieprawdaż?
Od pewnego czasu borykamy się z zaczerwienioną skórą na policzkach u naszego 15mc. Testy alergiczne nic nie wykazały. Może właśnie trzeba zastosować te powyższe wskazówki.
Małgoś myślę że tak, ale warto zacząć od zbadania histaminy i enzymu DAO z krwi. Może warto obok diety wesprzeć dziecko magnezem, cynkiem, D3, kurkumą longvidą i witaminą B6 w odpowiednich dawkach.