Dieta determinuje chorobę Alzheimera
To kolejne badanie, które dla mnie jednoznacznie mówi: dieta kształtuje mikrobiotę a ta łańcuch patologii do którego dostrajają się geny. Ta właściwa potrafi zablokować/spowolnić rozwój patologii neurologicznych.
https://www.medpagetoday.com/neurology/alzheimersdisease/92460
“Osoby, które ściśle przestrzegały diety śródziemnomorskiej, miały mniej patologii amyloidu i tau, zwiększoną objętość mózgu w regionach podatnych na chorobę Alzheimera i lepszą wydajność pamięci, jak wykazała analiza przekrojowa w Niemczech.”
“Objętość mediotemporalna była skorelowana między dietą a pamięcią. Przestrzeganie diety korzystnie łagodziło powiązania między amyloidem beta (stosunek Aβ42 / 40), fosforylowanym tau 181 (p-tau181) i zanikiem skroniowym.”
Dla mnie to wystarczy. Jeżeli osoby z zespołem Downa mają pewność 100% rozwinięcia patologii choroby Alzheimera, to dieta śródziemnomorska MUSI BYĆ BAZĄ dla reguł dietetycznych dla nich. Jaka to jest dieta? Przypomnę:
-dużo owoców morza i ryb
-dużo warzyw i owoców
-dużo orzechów
-mało mięsa i nabiału
Dieta nie rozwiąże tutaj problemu patologii choroby Alzheimera ale jak piszą autorzy będzie działać niczym hamulec dla jej rozwoju.
https://n.neurology.org/content/early/2021/05/04/WNL.0000000000012067
Jeżeli mówi się o tym w Europie, Ameryce to pytanie możemy postawić też sobie: dlaczego my tego nie stosujemy?