“Dieta serotoninowa”
Pytacie się: jeżeli naszym dzieciom brakuje serotoniny, czy można w jakiś sposób przygotować ich dietę by tej serotoniny było więcej?
Ja nie jestem specjalistą w tym zakresie, ale logicznym się wydaje, że spożywanie pewnych produktów może zwiększyć obecność serotoniny dzięki różnym mechanizmom.
Na pierwszym miejscu dla mnie jest banan, gdyż jest owocem powszechnie dostępnym w Polsce przez cały rok. Gdyby ananas “świeży” był osiągalny to on powinien być na miejscu pierwszym. Dodatkowo z pewnością ważnymi owocami w takiej diecie będzie kiwi i śliwka choć one mają trzykrotnie mniejsze stężenie.
Bardzo ważnym produktem w takiej diecie są orzechy. Mają one nawet do 12 razy więcej serotoniny niż banan…ale są alergiczne.
Najbardziej pożądanym orzechem jest orzech włoski lub amerykański orzech biały, choć rekordzistą jest tzw. orzech szary.
W przypadku protein wskazane jest spożywanie indyka, łososia, chudego mięsa wołowego, które zawierają prekursora serotoniny l-tryptofan.
Dla chcących poprawić swoją wiedzę w tym zakresie proponuję zaglądnąć tutaj:
http://kosmetyka-naturalna.pl/index.php/2012/07/dieta-na-poprawe-nastroju/
http://portal.abczdrowie.pl/serotonina-w-jedzeniu
http://pychotka.pl/option,com_joomlaboard/Itemid,156/func,view/id,1672/catid,14.html
pierwsze słyszę żeby serotoninę dostarczało się z pożywieniem. Serotonina powstaje już w organizmie z biosyntezy tryptofanu, czyli białka egzogennego. Należy więc szukać produktów które mają duże stężenie tryptofanu, a nie serotoniny. Banany mają jej mało, zdecydowanie więcej mają ją produkty bogate ogólnie w białko: dorsz, soja, pestki dyni,parmezan, cheddar, ziarno słonecznika, indyk, kurczak,łosoś, jaja, mleko, płatki owsiane.. banan ma 50x mniej tryptofanu niż np. pestki dyni. Druga kwestia – tryptofan trudno wchłania się do
Paweł masz w 100% rację i popatrz że zgadzamy się w 100%. Gdybym napisał dieta tryptofanowa czy komuś to by coś powiedziało. Tak wpisałem w cudzosłów wyrażenie “dieta serotoninowa” przez co temat jest łatwiejszy. Jak widać o tryptofanie też napisałem. Nie będę dyskutował o samych produktach ale właśnie banan nie bez przyczyny jest stosowany w leczeniu autyzmu serotoninozależnego połączonego z zaburzeniami gastrologicznymi. Co do wchłaniania to tryptofan podany na 2 h po zjedzeniu protein jest pierwszy w kolejce do wykorzystania przez organizm. Problemy z zależnością wykorzystania tryptofanu i nie do końca prawidłowego funkcjonowania insuliny w ZD są przedmiotem badań od 1998 roku. Mówi się że tryptofan nie jest wchłaniany w ZD stąd istnieje konieczność jego suplementacji z wit b6 właśnie jako prekursora serotoniny i jako bazy do produkcji niacyny. Przepraszam jeżeli poszedłem na skróty i wprowadziłem kogoś w błąd.