Dieta śródziemnomorska najlepsza na chorobę Alzheimera…nic nowego.
Postanowiłem sprawdzić w kwestii diety, czy ktoś wymyślił coś lepszego od diety śródziemnomorskiej na chorobę Alzheimera. Zaskoczenia nie było i wszyscy wracają do diety śródziemnomorskiej jako tej najlepszej by zapobiegać.
Sięgnąłem po te opracowanie, by niejako na skróty uaktualnić temat.
Korzystne wydają się:
-ryby
-oliwa z oliwek
-awokado
-owoce
-warzywa
-orzechy
-rośliny strączkowe
-pełne ziarno
i odrobina czerwonego wina.
Pomimo wielu elementów dyskusyjnych, w wielu opracowaniach wskazuje się, że ryba powinna być w stałej diecie tytułem bogactwa omeg…i niech tak zostanie.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/32380778
Z drugiej strony wciąż się mówi o zdrowych jelitach i równowadze naszej mikrobioty. Są to elementy łączące dietę, ze stanem zapalnym, który jeżeli występują koryguje wchłanianie różnych mikroskładników i destabilizuje funkcjonowanie całego systemu neuroprzekaźników a co za tym idzie odpoczynku/snu. Znów pada ta opinia, że Akkermansia muciniphila działa stabilizująco na mikrobiotę osób podeszłych, korygując deficyty poznawcze i patologię amyloidu beta.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/32328397
cześć,
Trochę mi te Omegi nie pasują. Ryby sa albo wędzone albo smażone. A to zdaje się niszczy nienasycone wiazania.
Dobrze rozumuję?