Dieta w zespole Downa. Moja filozofia diety.
Tak jak prosiła Zosia zacząłem pisać o diecie. Artykuły doktor Ganowicz, doktora Gelba być może choć trochę dały Wam do myślenia. Ci którzy jeszcze nie wystartowali, powinni zacząć od tego: http://www.zespoldowna.info/grejfrut-czyli-dieta-w-zespole-downa/
Przyszedł czas na ostatni etap przygotowań. Oznacza to, że muszę przygotować Was na tematy, które się pojawią i ich systematykę.
1.Problem diety w ZD jest nierozerwalnie związany z zaburzeniami genetycznymi i błędami metabolicznymi. Oznacza to, że w istocie nie ma JEDNEJ DIETY DLA WSZYSTKICH. Wynika to z faktu, iż poziom aktywności dodatkowych genów ma różny stopień i przez to dieta musi być elastyczna.
2.Do końca nie jest zbadany wpływ tzw. genu otyłości na funkcjonowanie osób z ZD. Mam relacje, które będę publikował na ten temat, gdyż one mogą dramatycznie zmienić całe podejście w dietetyce.
3.Będę starał się omawiać pewne elementy diety ze względu na występujące problemy genetyczne. Oznacza to, że w jednym wypadku pewne produkty mogą być zalecane, gdy w innym zakazywane. Będziemy musieli się nad tym zastanawiać.
4.Będę prowadził słownik, gdzie będę wpisywał definicje pewnych elementów stale pojawiających się. Ponieważ lubię wikipedię, to będę starał się brać dane z niej.
5. Nie wierzę, że możliwe jest uzupełnienie dietą brakujących składników w co wierzę, że tak jest. Stąd zawsze sugeruję, że dieta to walka z otyłością bardziej niż z uzupełnieniem na właściwym poziomie składników odżywczych.
Według mnie wynika to z faktu, że:
OSOBY Z ZESPOŁEM DOWNA MAJĄ ZABUŻONY METABOLIZM NA TAKIM POZIOMIE, ŻE NIE SĄ W STANIE DOSTARCZYĆ ORGANIZMOWI SKŁADNIKI ODŻYWCZE NA JAKIM ON POTRZEBUJE POZIOMIE BEZ WZGLĘDU NA ILOŚĆ ZJEDZONEGO “ZDROWEGO” POŻYWIENIA. Z DRUGIEJ STRONY ISTNIEJE JEDNOZNACZNE WSKAZANIE, ŻE OSOBA Z ZESPOŁEM DOWNA POTRZEBUJE OKOŁO 30% MNIEJ KALORII NIŻ OSOBA BEZ TEJ WADY.
6.Wiem, że pomimo wielu zastrzeżeń zawsze będziecie pytać mnie o pewien wzór żywienia. Dzisiaj, gdybym miał go podać skłaniałbym się do diety Gersona, ale co będzie potem…zobaczymy
Jarku będę wdzięczny o więcej informacji na temat diety Gersona.
Albert napiszę.