Dla przeciwników aborcji: to co to państwo słabe oferuje osobom niepełnosprawnym to wykluczenie…choć trawa jest równo pomalowana na “niebiesko”.
październik 30, 2020 by Jarek
Kategoria: Po prostu życie
“Na papierze i z mównicy sejmowej wszystko wygląda tak pięknie. Z tego, co mówiła minister Maląg, my – rodzice dzieci z niepełnosprawnością żyjemy w kraju, który jest rajem dla rodzin, jak nasza. Ale to bzdura! Ustawa “Za życiem” jest jedynie spisem życzeń, które się nigdy nie spełnią”
Pisałem o tym wielokrotnie, że obecne życie osoby niepełnosprawnej jest wegetacją i to im dłużej mamy tworzone kłamstwa w tej dziedzinie przez te rządy, tym trudniejszą.
Osoby, które są za życiem muszą być za życiem od jego początku aż do jego końca. Dzisiaj mamy do czynienia z kłamstwem, które goni kłamstwo. Ty rodzicu jesteś skazany przez fundamentalistyczne państwo na urodzenie dziecka, ale potem radź sobie sam. Nie masz wyboru…bo lekarze nie przyjmą go, bo nie rozumieją jego problemu, bo nikt ich tego nie uczył, bo leczy się zdrowych, a nie chorych, bo nie ma miejsc na rehabilitację, bo w edukacji nie uczy się dzieci, lecz lepiej je zepchać obok do getta, a potem powolna śmierć. Dorosłymi nikt się nie interesuje, nikt nie wspiera, nikt nie zapewnia im jakości życia, które im się należy, bo przecież żyją.
Nikt lepiej o tym nie wie, tylko rodzic który umiera i zostawia swoje wegetujące dziecko przy życiu, gdy jego już prawie nie ma.
…a państwo tylko dowala orzeczeniami, ograniczeniami i stawianiem barier. Wtedy nie ma fanatycznie religijnych ludzi, bo oni przecież zrobili swoje…a śmierć ma różne “kolory”, ma różny “czas”…ale jest śmiercią.
Jeżeli się mówi a to trzeba powiedzieć b…ale i tak będzie jak w Irlandii mam nadzieję.
Polecam Wojtka: https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,26474889,wojtek-sawicki-zycie-z-niepelnosprawnoscia-to-luksus-na-ktory.html#s=BoxOpMT