Dlaczego dziecko z ZD nagle “biega” po otrzymaniu fluoksetyny?

Dla wielu rodziców największym szokiem przy podawaniu fluoksetyny jest….nagła zmiana tempa życia ich dziecka! To jest tak jakby jechać trabantem wczoraj a dzisiaj przesiąść się do wyścigówki ze stajni F1!

Może nie jest to dobry przykład, ale nie znam lepszego. Badacze francuscy badali wpływ na rozwój funkcji motorycznych u pacjentów po udarze.

http://www.thelancet.com/journals/laneur/article/PIIS1474-4422(11)70111-9/fulltext

Zaobserwowali wpływ fluoksetyny opisując go niemalże w taki sam sposób jak jest to widoczne u naszych dzieci. Konkludowali w następujący sposób: “…wczesne przepisywanie fluoksetyny wzmacnia odbudowanie motoryki już po 3 miesiącach u pacjentów po udarach oraz posiadających zaawansowane i poważne deficyty motoryczne”.

A czy osoba z ZD to nie jest osoba z zaawansowanym i poważnym deficytem motorycznym, koniecznym do rehabilitacji i leczenia. Dlaczego wiedząc że fluoksetyna poprawia funkcjonalność w tym zakresie nie podaje się jej w przypadku ZD tylko się stale rehabilituje? Ciekawe nieprawdaż?