Dlaczego tyle piszę o sporcie…bo do tej pory pisałem o tym za mało!
Jeszcze w ubiegłym wieku, tym XX, jak się mówiło o osobie z ZD i o wynikach sportowych, to wskazywało się na mężczyzn, którzy zawodowo parali się podnoszeniem ciężarów, tak byli często rekordzistami w tej dyscyplinie. Jednak to były wyjątki. 16 lat temu jak urodził się Janek usłyszałem o pływaniu osób z ZD. Dzisiaj aktywność fizyczna jest kluczowa dla osób z ZD i w końcu zostało to zrozumiane i docenione.
Dlaczego? Aktywność fizyczna jest furtką do dobrego, jakościowego życia i docenienia tego wysiłku przez ludzi, którzy do tej pory mijali obojętnie (w najlepszym przypadku) osoby z ZD. Z drugiej strony uczestnictwo buduje więzi, ale i wyzwania. Dzięki temu sportowcy są po prostu odważniejsi w grupie i łamią bariery. Co ważne nie są to już grupy zamknięte, a integrujące ludzi wokół wspólnego celu.
I tutaj zadam Wam pytanie: czy ktokolwiek słyszał 3 lata temu o tym, by osoba z ZD przebiegła maraton, tak ponad 42 km?
Kolejne pytanie: czy ktoś wyobrażał sobie rok temu, żeby osoba z ZD pokonała trathlon, nie ten Iron Man, ale przebiegła, przejechała i przepłynęła?
To mnie szokuje, bo o pływaniu jeszcze wiedzieliśmy, że wciąga i się udaje, ale…bieganie, jeżdżenie na rowerze…
Każdy z nas na pewno przeszedł przez historię medyczną pt.: “Pani dziecko ma na tyle obniżone napięcie mięśniowe, że będzie mieć problem z chodzeniem”. Większość z nas przechodziła problem późnego wstawania i chodzenia w ogóle, po 25 miesiącu nawet.
Dostawaliśmy tytułem tego, ja to nazywam “strzała w plecy” i tylko nieliczni ludzie potrafili stwierdzić, że jest to problem, ale który nie zatrzymuje! Problem może być powodem, by rozwijać pasje i umiejętności. W ten sposób dzieci z ZD masowo, zaczęły chodzić na basen i to był pierwszy etap. Drugi, to jest aktywność sportowa w tańcu, jeździe na koniach i w końcu …w bieganiu. Cieszy mnie to, że stało się to modne i możliwe. Cieszy mnie to, że dotyczy to chłopców ale i dziewczyn. Cieszy mnie to, że nie dotyczy to jednego kraju, ale całego świata. Jest to kolejne łamanie barier niemożliwości, ale i otwieranie furtek ku temu, że wszystko jest możliwe i tylko trzeba spróbować. Pisze o tym by namawiać Was do tego, by dzieci z ZD brały udział w każdej aktywności fizycznej bo to je wzmacnia, otwiera im horyzonty życia i społeczeństwo w którym żyjecie. Przykłady potwierdzają, że warto!