Dolina Kościeliska, czyli sztuka odpoczywania.
październik 1, 2020 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Zdobyliśmy Świnicę i co!? Trzeba odpocząć z emocji, po takim wysiłku. Mamy zatem propozycję dla wszystkich, którzy chcą zacząć zdobywać góry. Droga na Smreczyński Staw przez Dolinę Kościeliską. Można rozchodzić nogi po wysiłku, ale i nauczyć nogi zdobywania gór i pięknych miejsc
Kościelisko z samego rana potrafi być piękne. Kamil od razu wystartował znanym mu “trotuarem”. Czerwone Wierchy pięknie oświetlone już od rana dawały szansę na … wypuszczenie wzroku gdzie indziej niż na dzieci.
Do naszego Smreczyńskiego Stawu trzeba było iść aż do Hali Ornak na początek jakieś 5,5 km. Nawet nie poczuliśmy tego i szybko w lewo na czarny szlak, gdzie nikt nie idzie. Przepraszam mieliśmy gościa. Nie jest istotne, czy był to RUDZIK czy jakiś inny ptak, ale szedł z nami kawałek.
Jak już myśleliśmy, że to koniec przygód to pojawił się dzięcioł trójpalczasty, wielki gość!
…po 6,5 km od początku doliny, byliśmy na miejscu. Czy warto? Popatrzcie sami. Chłopcy odpoczywali, jedli śniadanie i patrzyli. Janek nawet wskazywał na szczyty nazywając je…a dusza odpoczywała.
Zejście dało widok na Kominiarski Szczyt i był to przedsmak przeżyć w Wąwozie Kraków. Warto mieć tam rękawiczki. Dla mnie no prawie krajobraz z Indiany Jones…ale najważniejsze były tego dnia motyle.
Wejście do Wąwozu nie zapowiadało aż tylu atrakcji. Było zielono. Było skaliście.
Chłopcy znów musieli być kierowani przez Asię, bo za bardzo gonili do przodu a było bardzo wilgotno i ślisko. No i była duża wycieczka przed nami…którą ominęliśmy przed drabiną na “3 piętro”. Licealiści czekali i nie byli pewni czy mogą. Po wejściu na Świnicę dla chłopaków było to bardzo łatwe. Weszli i dla Janka była nagroda: ZNÓW ŁAŃCUCHY!!!
Wydawałoby się, że tutaj nie może być łańcuchów, ale były i to trudne technicznie. Należało mocno kombinować ale nie było powietrza i przewieszki!
Wyjście na Polaną Pisaną było niezłym “wybawieniem” po tym treningu i Janek tylko żartował…taki miał humor na blisko 16 km “odpoczynku”.
dzień wyprawy | zdobyte szczyty (cele) | długość trasy w km | przewyższenie w m |
1 | Jałowiecki Przysłop, Banówka | 17,9 | 1 344 |
2 | Brestowa, Salatyn, Spalona, Pachola, | 15,3 | 1 212 |
3 | Świnica, Kasprowy Wierch, Beskid, | 18,4 | 1 496 |
4 | Staw Smreczyński, Schronisko Ornak, Wąwóz Kraków | 15,8 | 655 |