Dorośli niepełnosprawni są po prostu bezbronni.

Zawsze byłem za tym, by wspierać wszystkich…ale społeczeństwo jest szczególnie wrażliwe na dzieci. Zatem w każdej akcji wspierania danej niepełnosprawności dzieci są na pierwszym planie. One budzą wrażliwość, emocje i wsparcie. Dorośli niepełnosprawni tego nie kreują, a potrzebują więcej nawet, gdyż ich potrzeby życia, w szczególności bez rodziny, są na dużo większym poziomie niż dla tych, którzy mają wsparcie w rodzinie.

To jest wstęp. Dlaczego o tym piszę? Zdarzyło się coś o czym należy wspomnieć. Budynek dla dorosłych niepełnosprawnych Bonitum, do którego chodzi Kamil, został na zewnątrz zdewastowany…i to kolejny raz. Powód? Jak uderzy się w najsłabszych, to może ktoś coś dostanie extra…czyli bardzo skomplikowana historia. Takie to polskie

https://wroclaw.tvp.pl/79798673/nie-dla-wandalizmu-budynek-bonitum-kolejny-raz-zdewastowany

Happy end jednak w tym jest. Mnie najbardziej ucieszyło to, że w odpowiedzi na taki atak, zebrała się grupa ludzi w tym prezydenci naszego miasta, którzy postanowili odnowić uszkodzone części budynku. Rzadko zdarza się, że dorośli dostają tak szybko wsparcie. Mnie to naprawdę ucieszyło i oby takie wsparcie mieli zawsze. Dziękuję wszystkim tym, którzy nas w tym działaniu wsparli i to bardzo.

https://echo24.tv/szybka-reakcja-na-wandalizm-siedziba-stowarzyszenia-bonitum-juz-bez-graffiti/