Edukacja. Laurie Gallagher.
kwiecień 12, 2018 by Jarek
Kategoria: U przyjaciół
Czym jest edukacja? Wartością pozytywnie bezwzględną, byciem częścią społeczeństwa, realizacją marzeń. Laurie Gallaher ma 44 lata, ma zespół Downa i jest studentem na 2 roku Komunikacji w Mercer County Community College.
http://www.mcccvoice.org/growing-up/
“Pamiętam, jak byłem prześladowany i jak drwili ze mnie koledzy z klasy podczas mojej edukacji w szkole podstawowej i liceum tylko dlatego, że wyglądałem i mówiłem inaczej niż oni. Dorastałem na Long Island w Nowym Jorku z moją 4 rodzeństwa i rodzicami. Nie wiem, co bym zrobił bez mojej rodziny. Nigdy nie przestali wierzyć we mnie i nigdy nie przestali walczyć o to, abym mógł uzyskać najlepszą możliwą edukację, mimo że nigdy nie mieliśmy dużo pieniędzy. Pomimo niepowodzeń, ciągle się uczyłem i brałem udział w zajęciach. Moja rodzina pomogła mi rozwinąć się jako osoba dorosła. Nauczyli mnie wszystkiego, co w mojej mocy, aby pomóc mi osiągnąć sukces i uniezależnić się pomimo moich różnic.”
Tak zaczyna się historia Laurie.
Laurie od 13 roku życia pracował, brał każdą pracę jaka była możliwa dla niego. Pracował w sklepie, w YMCA, w Targecie. Wtedy postanowił, że chce udać się do collegu.
“To mój drugi rok w Mercer i jestem wdzięczny za możliwość bycia studentem college’u i przeciwstawienia się tym wszystkim brakom szans, jakie dawał mi lekarz, który odbierał mój poród. W college’u mogę rozmawiać z innymi ludźmi i dużo się uczyć. Wszyscy moi profesorowie są zawsze bardzo gościnni i pomocni, gdy o coś poproszę.”
Laurie pracuje teraz w wydawnictwie uczelnianym. Tak skwitował te doświadczenia:
“Wszystko, czego się uczę w moim codziennym życiu w Mercer i przy pomocy GŁOSU (nazwa gazety szkolnej) pomaga mi osiągnąć moje marzenie. Mam nadzieję, że pewnego dnia będę mógł zostać dziennikarzem dla jakiegoś czasopisma lub gazety.”
Dlaczego ta historia się tutaj pojawiła? Cóż osoby z zespołem Downa warte są edukacji i realizacji swoich marzeń. W wieku ponad 40 lat Laurie trafił do College’u za który płacą jego rodzice. Realizuje się, uwielbia to co robi, pomimo tego że nikt, nigdy nie dawał mu na to szans…a nauczyciele, studenci akceptują go, co jest kompletnie innym przeżyciem w stosunku do tego, co spotykało go w czasach edukacji masowej.
Edukacja dla osób z zespołem Downa powinna być zawsze otwarta przez cały czas ich życia. Tak uważam.