Gdybym miał nauczycielowi powiedzieć…cz.5 czyli o rodzicach
Podsumowanie roku nie może mieć miejsca gdy nie powie się o rodzicach. Ja sugeruję każdemu z rodziców: pamiętaj o nauczycielu Twojego dziecka już na starcie…potem może być za późno.
Największe niespodzianki w szkole mają miejsce na koniec roku szkolnego. W przypadku naszych dzieci nie są to świadectwa bynajmniej. Są to decyzje wykluczające dzieci z edukacji masowej (integracyjnej). Dlaczego jest to dla nas rodziców niespodzianka?
Jeżeli interesujemy się cały rok postępami naszego dziecka to wiemy od nauczycieli jakie istnieją problemy od samego początku…chyba że nie uczestniczymy w życiu klasy, tudzież nie podoba nam się nauczycielka i z nią nie rozmawiamy.
Z drugiej strony jeżeli jestem nauczycielem, lepiej rozmawiać z rodzicami by byli świadomi na bieżąco w sytuacji. To zapobiega nieporozumieniom na koniec.
Wydaje się być to proste, z mojej perspektywy najtrudniejsze.