“Granice” samodzielności.
kwiecień 4, 2022 by Jarek
Kategoria: Jak może być fajnie
Śmiałem się, gdy o tym z Asią rozmawiałem…ale po kolei.
Jan zaskakuje nas więcej i więcej w tym czym może i chce. Na pierwszy rzut idzie “sprzątanie mechaniczne” czyli odkurzanie. Tutaj jest na poziomie perfekcji. Kiedyś próbował pranie, ale ten temat na wyłączność ma Kamil. Tutaj poniżej skupienie Janka na ściąganiu pajęczyn z sufitu. Robi to już super.
Jednak hitem jest jedzenie. “Janek zrób jajecznicę!” i jest przy kuchni.
Świetnie zrobiona, nawet z szyneczką!
No i tutaj Asia mi zadała pytanie: “Jakie są granice samodzielności?”
Zanim odpowiedziałem, to ona opowiedziała o mistrzostwie kuchennym jednej z dziewczyn z ZD. Kluczowy moment dla niej to wyjście mamy z domu. Wtedy mikser, mąka, jajka i coś, ciągle coś piecze i robi, a to naleśniki, to ciasteczka…a to wszystko u mamy i córki zostaje w figurze
Rozbawiło mnie to, ale wiadomo że nasze dzieci lubią jeść najbardziej. Zatem czy tutaj samodzielność jest wskazana?…
Z pewnością tak, ale śmiechu i płaczu przy tym będzie sporo.