Hipoksja to to stan niedoboru tlenu w komórkach w stosunku do zapotrzebowania na niego…ale w ZD jest to stan ukryty.
sierpień 20, 2024 by Jarek
Kategoria: Krew i leukemia
Tak to opisywałem w 2021 roku. Dodatkowo prezentowałem cytat z badań na ten temat:
“…komórki pacjentów z ZD są w stanie pseudo-hipoksji: komórkowe mechanizmy metaboliczne i bioenergetyczne wykazują zmiany patofizjologiczne, które przypominają reakcje komórkowe związane z niedotlenieniem, mimo że dopływ tlenu do komórek nie jest zakłócony. Ta fundamentalna zmiana może przynajmniej częściowo odpowiadać za różnorodne deficyty funkcjonalne związane z ZD, w tym zredukowaną efektywność wysiłkową w trakcie ćwiczeń, upośledzony stan neuropoznawczy czy też neurodegenerację.”
https://www.zespoldowna.info/komora-hiperbaryczna-a-hipoksja.html
Teraz pojawia się raport naukowy, który mówi o przełomie w tym kierunku. Kluczowe zdanie:
“Oznaki niższej dostępności tlenu i rozregulowanej funkcji czerwonych krwinek (erytrocytów) wskazują na nowe cele interwencji medycznych.”
Zacznę od jednego, może zaskakującego tematu. Mamy do czynienia z kolejnym badaniem, które podkreśla inność budowy anatomicznej krwi w ZD. Tutaj podkreśla się temat funkcjonowania erytrocytów, ich ilości i jakości. Zatem wracam do sensowności robienia morfologii i porównywania wyników osób z ZD do norm populacyjnych. Nad tym trzeba się zastanawiać i pamiętać, gdyż proste wnioski mogą być całkowicie błędne.
https://www.zespoldowna.info/morfologia-w-zespole-downa-cz-8-podsumowanie.html
Ale od początku. Należy przede wszystkim pochwalić naukowców, którzy w ramach jedynego takiego projektu na świecie, badają trisomię 21 i jej konsekwencje w postaci zespołu Downa.
“Nowe, przełomowe badanie opublikowane w Cell Reports przez naukowców z Instytutu Linda Crnic Institute for Down Syndrome (Crnic Institute) na kampusie medycznym Uniwersytetu Kolorado w Anschutz donosi o istotnych różnicach w fizjologii tlenu i funkcjonowaniu czerwonych krwinek u osób z zespołem Downa. Badanie jest częścią trwającego projektu Human Trisome Project, dużego i szczegółowego badania kohortowego populacji z zespołem Downa, obejmującego szczegółowe adnotacje do danych klinicznych, największego jak dotąd biobanku do badań nad zespołem Downa oraz zbiory danych multi-omiczne.”
Co zaobserwowali badacze i tutaj cytat z artykułu opisującego ich pracę:
“Zaobserwowali, że potrojenie chromosomu 21, czyli trisomia 21, aberracja chromosomowa powodująca zespół Downa, prowadzi do stanu fizjologicznego przypominającego niedotlenienie, czyli niski poziom tlenu. Zidentyfikowali główne zmiany w ekspresji genów wskazujące na niską dostępność tlenu, w tym indukcję wielu genów i białek indukowanych niedotlenieniem, a także podwyższony poziom czynników biorących udział w syntezie hemu – cząsteczki transportującej tlen wewnątrz czerwonych krwinek.
„Wyniki te pokazują, że niedotlenienie i sygnalizacja niedotlenienia powinny znajdować się w centrum uwagi, gdy mówimy o zdrowiu osób z zespołem Downa” – mówi dr Joaquín Espinosa, dyrektor wykonawczy Instytutu Crnic, profesor farmakologii, główny badacz ludzkiego trisomu Project i jeden z głównych autorów artykułu. „Biorąc pod uwagę kluczową rolę fizjologii tlenu w zdrowiu i chorobie, musimy zrozumieć przyczyny i konsekwencje niedotlenienia w zespole Downa, co może prowadzić do skutecznych interwencji poprawiających dostępność tlenu w tej zasłużonej populacji”.
Cieszy mnie to, że prawie 3 lata temu dochodziłem do tych samych wniosków w tym zakresie, natomiast to co wskazują naukowcy, to nie jest problemem samego tlenu, tylko jego wychwytu i wykorzystania, które jest błędne w ZD.Mówią wyraźnie:
MAMY NIEDOTLENIENIE W ZESPOLE DOWNA, CO MOŻE BYĆ KRYTYCZNYM MECHANIZMEM OGRANICZAJĄCYM FUNKCJONOWANIE CAŁEGO ORGANIZMU.
Stąd od razu wracam do zaleceń w tym kierunku jak uprawianie sportów, teraz już wiemy że też komory hiperbaryczne, czy też suplementację poprawiającą fizjologię tych procesów, jak chociażby ubiquinol, aktywną formę koenzymu Q10. Wróćmy jednak do artykułu opisującego ich pracę i tutaj kolejny cytat:
“Wyniki są niezwykłe, można śmiało powiedzieć, że krew osób z zespołem Downa wygląda jak krew osoby, która została szybko przetransportowana na dużą wysokość lub której wstrzyknięto erytropoetynę (EPO), główny regulator erytropoezy, procesu powstawanie nowych czerwonych krwinek” – wyjaśnia dr Micah Donovan, główny autor artykułu. „Chociaż od wielu lat wiadomo, że osoby z zespołem Downa mają coraz mniej czerwonych krwinek, jest to pierwszy dowód na to, że cierpią one na nadprodukcję EPO i że podlegają erytropoezie stresowej – zjawisku, w wyniku którego wątroba i śledziona muszą rozpocząć działania zmierzające do produkcji czerwonych krwinek w celu uzupełnienia tych pochodzących ze szpiku kostnego.”
Co to oznacza? Jeszcze raz:
*mamy w ZD mniej i mniej erytrocytów
*mamy za dużo EPO
*mamy swoisty doping, ale on nie działa jak wsparcie, a wręcz odwrotnie ograniczenie
Nie oznacza to jednak stanu pozytywnego. Niedobór tlenu w organizmie powoduje patologię metabolizmów i funkcji kognitywnych. Zatem terapia tlenem, ta dyskutowana przez tyle lat, prowadzona nawet w komorach hiperbarycznych może mieć efekt stymulujący ogólny rozwój, gdyż normalizuje poziom tlenu w całym organizmie. Warto na to zwrócić uwagę. Odkrycie naukowcom w tym zakresie, rzeczywiście jest przełomem, gdyż nie znano tego mechanizmu. Biorąc pod uwagę niski poziom żelaza (hemu) w organizmie w ZD, konieczne jest zatem referowanie powyższych problemów z poziomem tego pierwiastka w organizmie osoby z ZD. Tym jednak zajmę się w następnym wpisie mając nadzieję, że znajdę informację na ten temat, co uzupełniłoby perspektywę o której właśnie wspomniano.