Hipoplazja dotyka też mózgu i jego sieci połączeń.
kwiecień 3, 2020 by Jarek
Kategoria: Mózg, układ nerwowy
To czego oczy nie widzą, rozum nie rozumie. Tak bym powiedział o Waszych rodzicielskich opiniach na temat swoich dzieci. Jak słyszę: “…moje dziecko jest cudowne, nie ma żadnej wady…” to tak po cichu mówię sobie: WITAJ W KLUBIE NIEWIDZĄCA.
Hipoplazja jest sytuacją, gdy dany organ morfologicznie nie kształtuje się perfekcyjnie, tak jak powinien. Hipoplazja powoduje niewłaściwe funkcjonowanie narządu. No właśnie. Jak mówimy o hipoplazji ogólnie, to rodzice kumają o co chodzi. Jednak jak zaczynam mówić o hipoplazji tarczycy to zaczynają się problemy, a przecież ponad 25% osób z ZD już w wieku niemowlęcym ma ją w detekcji USG, które jest badaniem mocno nieprecyzyjnym.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6357620/
Uwaga: mówię o hipoplazji mózgu! Kto to rozumie? Nikt.
Po pierwsze wciąż nie ma instrumentów, które mogą to precyzyjnie zbadać. Po drugie nikt tego nie chce badać. Tym bardziej cenny jest ten raport:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7096514/
Wykorzystując bardzo specyficzne urządzenie do badania rezonans magnetyczny MRI z tensorem dyfuzji, naukowcy stwierdzają:
nie tylko mózg, ale jego siatka połączeń ma hipoplazję u osób z ZD bez względu na wiek.
Zatem istota szara, istota biała jej atrofia, móżdżek są mechanizmami określającymi jakość życia i możliwości osoby z ZD.
Im mniej tej hipoplazji w mózgu, tym lepiej będzie funkcjonować osoba z ZD.
Tego nie widać RODZICU, a jest.
To jest takie oczywiste, pomimo, że chciałoby się, żeby było inaczej.
dla wielu rodziców nie jest. widzą swoje dziecko psychologicznie – taki ma “charakter”. nawet nie wiedzą czego mogliby chcieć powtarzająć jak mantrę: to TYLKO JEDEN chromosom więcej.
W tym wszystkim jest za dużo stereotypii, a za mało chęci do tego by myśleć inaczej…bo może coś się zmieni. Dzisiaj “psychologiczny lider” mówi tak samo jak było to w latach 90-tych: wychowuj i radź sobie sama/sam i jakoś to będzie. Takie mamy społeczeństwo, które chętnie by ustawiało innych, tylko nie siebie. Nawet gdy jesteś jego częścią, gdy masz to szczęście być z jakiegoś powodu inny/inna to zostajesz sam/sama…i wtedy najlepiej jest trwać i nic nie robić…taki model mamy.