“Jak odżywiać się w górach?”

To jest chyba najlepsza sytuacja jaką możemy sobie wyobrazić, gdy dyskutujemy o diecie osób z ZD i górach. Duży wysiłek, spadek ciśnienia i to istotny w stosunku do pokonywanych wysokości, powoduje że musimy zwrócić uwagę na dietę…i ona musi być dietą bogatą w węglowodany, tak ZAKAZANYCH wręcz na nizinach

Wysiłek energetyczny wymaga ciągłego uzupełniania węglowodanów. Najlepiej w postaci płynnej. Spadek ciśnienia powyżej 1300 m npm jest już na tyle istotny, że tym bardziej węglowodany, płyny są tutaj krytyczne. My to pogodziliśmy w następujący sposób:

1.W górach Janek dostaje jedzenie, które nie zawsze jest dla niego osiągalne w domu. Ciastko, soki z dużą ilością węglowodanów, ale nie białego cukru.

2.Pije bardzo dużo i zazwyczaj jest to około 1,5-2,0l soków i wody łącznie. W zimie pije mniej ale wtedy dostaje herbatę białą do wypicia.

3.Przerwy “duże” jakie robimy, zawsze łączą się ze zjedzeniem ciastek typu petitki, maślane. Wejście na szczyt często jest nagradzane taką dużą przerwą, gdzie je ciastka.

4.Biorąc pod uwagę, że idziemy stale 7-8 h to potrzebujemy w istocie przerw na jakieś 1-1,5 h. W takim systemie też przygotowane są bułki z “czymś” jako nagroda. Wzmacnia to potrzebę Jaśka do gór.

5.W sytuacji długiego podejścia/przejścia dzień wcześniej dostaje magnez w postaci suplementu rozpuszczonego w wodzie dodatkowo do protokołu suplementacyjnego wzmacniającego mitochondria i produkcję energii ATP..

UWAGA:

Przy zdobywaniu Tatr i gór wyższych powyżej 1 500 m warto zacząć od małej aklimatyzacji, czyli w pierwszy dzień przejść się do 1 500 m i wrócić. My zazwyczaj tak robimy.

Przy chodzeniu stałym powyżej 1 500 m, dieta i ciśnienie jakie panuje na tych wysokościach determinuje inną dietę i konieczny proces aklimatyzacji. Często ludzie przyjeżdżający z nizin do Zakopanego, które leży na poziomie 900-1 100 m, mogą zawsze w pierwszy dzień odczuwać bóle głowy, mieć rozwolnienie i słabiej spać. W takich przypadkach nie warto iść w góry od razu, bo to może pogorszyć tylko odczucia i problem adaptacji organizmu. Należy stopniowo przygotować organizm na określone wymagania i to pomoże kondycyjnie.