Jak żyć? Po pierwsze śmierć, po drugie żal i żałoba, coś nowego…i ta logika
sierpień 31, 2023 by Jarek
Kategoria: Po prostu życie
To że mam nowe górskie buty, nie oznacz że wejdę na Mount Everest. To że mam szybki samochód, to nie oznacza że mogę startować w rajdach. To że mam białe wino, nie oznacza że mam szampana. To wszystko jest logiczne.
Jest to łatwe i czytelne. Jednak my, nawet po “oczyszczeniu”, dalej kierujemy się emocjami, choć stonowanymi już, to wciąż zaburzającymi nasze myślenie na temat tego czym jest “dziś”, czym ma być “jutro”. Czy to jest logiczne? Jak to wygląda?
“Jarku ja wiem, że tak trzeba ale ona jest niepełnosprawna przecież” to słowa mamy 4 miesięcznej córki z niepełnosprawnością.
Ile z Was jak dzwoni do mnie posługuje się takimi słowami. Zawsze mnie to szokuje i zawsze myślę jak sobie z tym poradzić i pomóc Wam i sobie. Tłumaczę sobie, że to wciąż emocje i stygmatyzacja państwa, społeczeństwa w którym się żyje. Jednak zajmują one miejsce, które powinno być zdominowane przez logikę. Jej brak nie pozwala na myślenie o “nowej” przyszłości, teraźniejszości i nowych celach, nowych marzeniach. Brak logiki, to poddanie się i przyzwolenie na to, by “płynąć” z biegiem rzeczywistości taką jaką jest, a nie taką jaką chcielibyśmy mieć. Zatem nie ma logiki, nie ma konsekwencji, nie ma scenariusza na nowe życie. Szkoda, a wydaje się to być tak proste, ale pod jednym warunkiem: pożegnanie jednego “życia” i zaakceptowanie “nowego”.
Polecam Wam zatem LOGIKĘ, konsekwencję by tworzyć nową rzeczywistość.