Jan po 3 miesiącach w 1 klasie
listopad 23, 2015 by Jarek
Kategoria: Świadomy Jaś
3 miesiące to taki okres, gdzie można jednoznacznie odnieść się do tego jak dziecko radzi sobie w szkole. Mieliśmy okazję podsumować ten czas z nauczycielami Jasia i oto wnioski z tego płynące.
ZASKOCZENIE
Janek ma szeroką wiedzę obejmującą wiele elementów. Pozwala mu to na znalezienie się w wielu sytuacjach pozytywnie. Zaskakuje swoją precyzyjnością odpowiedzi, zdolnościami językowymi, znajomością zachowania w danej sytuacji.
EMPATIA
To na co zawsze u Janka można liczyć to wsparcie. Gdy podczas zajęć z języka niemieckiego, jego koleżanka nie znając odpowiedzi, zasmuciła się i była bliska płaczu, Janek podszedł przytulił i potem pokazał “rot” czyli czerwony jako właściwą odpowiedź dziewczynce. Była bardzo zadowolona z tego faktu.
SPRAWNOŚĆ
O ile lekcje WFu były koszmarem na początku dla Jasia, w pewnym momencie przekonał się do rywalizacji z kolegami. Okazało się, że nie jest to tak trudne i daje radę. Problemem są łyżwy. Rozjeżdżają się nogi i nic na to nie umiemy poradzić.
JĘZYKI
Od nauczycieli słyszymy jedynie, że Jaś sobie bardzo dobrze radzi z języków: angielskiego i niemieckiego. Tutaj nawet sam odrabia zadania domowe i wychodzi mu to całkiem dobrze. Czuje się w nich o tyle pewnie, że na matematyce policzył Pani po hiszpańsku i oczywiście po japońsku, co było pewną niespodzianką dla nauczyciela.
PISANIE
Ręka pracuje co raz lepiej, ale kolorowanie to nie jest to co Janek lubi i UMIE najlepiej. To jest jego słabość. Bardzo chętnie ją testuje i usprawnia na tablecie. Bardzo chętnie pisze po śladzie, ale…nad tym trzeba pracować.
WYPOWIEDŹ PRZY TABLICY
Janek nie ma problemów przy zgłaszaniu się do odpowiedzi przy tablicy. Bardzo dobrze mu to idzie, nie boi się.
PRACA KONTROLNA
Praca, którą Janek wykonał przy wsparciu nauczyciela była dla niego bardzo trudna w punkcie dotyczącym ZROZUMIENIA DŁUGICH POLECEŃ. Niestety ten typ pamięci zawodzi i Jan nie umie przetworzyć długiego, rozbudowanego zdania na krótkie polecenie. Pomoc nauczyciela wspomagającego w tym przypadku jest kluczowa. Zamiana takiego zdania na pojedyncze/proste dawała zupełnie inne wyniki w poszczególnych punktach. Wynik jaki uzyskał był zaskakujący dla wszystkich, pozytywnie oczywiście. Znalazł się w grupie dzieci, tylko dlatego, że za brak rysunków i kolorowania stracił 11 punktów. Gdyby nie to mógłby znaleźć się w górnym poziomie.
KOMUNIKACJA
Gdy Jaś szedł 3 miesiące temu do nowej szkoły, nowego środowiska nie mieliśmy obaw, że sobie nie poradzi. Zastanawialiśmy się jak ta zmiana wpłynie na jego komunikację. Jaś potrafił przeczytać wiele tekstów, natomiast jego komunikacja była upraszczana do krótkich wypowiedzi w postaci zdań prostych. Po 3 miesiącach dzięki kolegom i koleżankom, mówi zdecydowanie lepiej, lepiej się komunikuje. Precyzyjniej kieruje swoje zdania, zadaje lepiej pytania…choć wciąż w wielu momentach angielski “wchodzi” do użycia w szczególności w matematyce. Bardzo dobrze operuje codzienną “zdawkową” komunikacją jak my rodzice, coś chcemy od niego. W tych sytuacjach czuję, że Jaś mówi, komunikuje się na poziomie takim jak mój najstarszy syn
KOLEDZY/KOLEŻANKI
To był ten element, gdzie miałem największe wątpliwości. I się myliłem. Jaśka klasa jest świetna i są bardzo za sobą, wspierają się. Ja widzę tylko plusy tego, podoba mi się to co Janek wynosi z tych wspólnych chwil z klasą.
WNIOSKI:
1.Stawiamy na pracę w domu nad pisaniem. Jaś ma umieć przede wszystkim pisać litery drukowane, cyfry.
2.Skupiamy się na wyprzedzaniu zajęć jakie Jas ma w szczególności w zakresie pisania.
3.Codziennie w tym temacie robi 2 ćwiczenia.
4.Wprowadzamy mu gry i zajęcia z geografii, które co mnie zaskoczyło bardzo lubi. W grze planszowej o EUROPIE potrafił zlokalizować duże kraje takie jak ROSJA, HISZPANIA, TURCJA, NIEMCY pomimo tego, że my nie uczyliśmy go tego.
5.Bardzo fajnie Jaś uczy się dzięki muzyce. Kontynuujemy naukę języków z płyt. No i czeka nas pierwszy wiersz do powiedzenia samodzielnie. Wybraliśmy Na wyspach Bergamutach Brzechwy bo jest śpiewny, Jaś go bardzo lubi.
6.Jesteśmy zadowoleni z tego jak Jaś pracuje i jak znajduje się w klasie i wciąż myślę, że to w dużej mierze zasługa zerówki i przedszkola, które go tak dobrze przygotowały do tego.