Jaś ma 7 lat i jakie są moje uwagi na temat podawanych suplementów i leków – odpowiedź na pytania
grudzień 17, 2013 by Jarek
Kategoria: Suplementy, leki i ich kontrola
Cieszę się, że zadajecie pytania. Przepraszam, że piszę niezrozumiale. Postaram się zatem teraz wyjaśnić bliżej pewne problemy.
1.Jarku, czy możesz jeszcze bardziej to przybliżyć. Elewacja dawki – jednorazowo i potem znowu zeskok na poprzednią dawkę czy potrzymać dłużej na tej podwyższonej dawce?
Załóżmy, że dawka standardowa kurkumy to 1 kapsułka dla danej osoby. Od 4 tygodni taka dawka jest podawana. Rozpoczynamy piąty tydzień. W tym tygodniu podnosimy dawkę do 2 kapsułek i podajemy taką dawkę przez tydzień. Po tym okresie wracamy do dawki wcześniej stosowanej. To jest najczęściej stosowane podejście.
Innym wariantem stosowanym właśnie przy kurkumie, jest następujące rozwiązanie:
-przyjmijmy, że dawkę jaką ma dana osoba to 1 kapsułka i przez ostatnie 4 tygodnie ją przyjmowała
-dochodzimy do piątek tygodnia w którym dawkę zwiększamy do 3 kapsułek i łączymy to z dużą ilością omeg np. jak w omegach total z q 10
-podajemy przez 2 tygodnie a potem wracamy do standardowej dawki
Czym różnią się te podejścia? Te pierwsze stosowane jest w stanach onkologicznych. Te drugie często jest stosowane u autystów by pobudzić mowę. Ponoć się sprawdza,co oznacza że pobudza aktywność autystów w komunikacji.
Takie podejścia są powszechne przy różnych suplementach i same proporcje, jak i łącznie suplementów jest zawsze celowe, a nie przypadkowe! Inną kwestią jest dzielenie tych dawek dziennych i podawanie ich w odpowiedniej porze i w odpowiednim podziale i w odpowiednich odstępach czasu.
2.Czy wszystko podwyższać w korelacji z DHA?
Nie jest to konieczne. Kluczowa jest wiedza, co z czym lepiej funkcjonuje. Kurkuma z DHA. Herbata zielona z ginkgo i DHA i kurkumą lepiej działa, ale także wpływa pozytywnie na aktywność pozostałych suplementów. Często kwercytyna obecna w ginkgo jest postrzegana jako “wzmacniacz” pozytywnego działania danej substancji tak samo lecytyna.
3.Czy dobrze zrozumiałam – EGCG, kurkuma, DHA i pozostałe, oprócz nutrivine nie ma sensu brać w okresie październik-styczeń, zaś nutrivine w okresie letnim, ale wtedy wchodzi symbiotyk?
Moje sugestie wynikają z pewnych obserwacji. Jeżeli chcemy podnieść odporność to lepiej ją podnosić przed chorobą a nie w trakcie. Do tego używam symbiotyku Prescrib assist począwszy od sierpnia. Potem podaję go po chorobie.
W przypadku Nutrivene D to podaję go od końca lata do końca wiosny, bo wtedy Jaś potrzebuje go najbardziej. Jeżeli uzyskuje szybko wysokie poziomy poszczególnych elementów to przestaję podawać.
Herbata, kurkuma i DHA. Te suplementy podaję niemalże przez cały rok z tym, że w czasie wakacji robię przerwę bo mamy wakacje i Jaś powinien też od tego odpocząć, a w pozostałym okresie robię przerwę w zależności od podawanych innych leków, tak by nie pobudzać go za bardzo.
4.Szczerze mówiąc trochę się podłamałam, bo nie wiedziałam że chłopcy tak źle wypadają na tle dziewczynek.
W niemalże każdym przypadku jakiejkolwiek choroby jest tak, że kobiety są silniejsze i lepiej sobie z nią radzą. Jak popatrzycie np. na filmy o edukacji osób z ZD to nie jest przypadkiem to, że dominujący udział w nich mają kobiety. Gdy patrzę na dużą grupę dzieci małych w Polsce, to chłopcy nie mówią (jest to powszechne), dużo częściej mają etapy wycofania, które ja nazywam efektem zużytej bateryjki. Chłopcy mają też dużo większe ograniczenia w pojemności pamięci. To dziewczynki lepiej i więcej pamiętają i umieją korzystać z pamięci.
Jak zwykle kij ma dwa końce. Rodzice chłopaków często dużo szybciej dostrzegają ograniczenia swoich dzieci, więc jeszcze “próbują ratować co się da”. Rodzice dziewczynek przyjmują postawę na “wyczekanie”. Najgorsze przychodzi w wieku około 10-12 lat, gdy wtedy to dziewczynki prezentują efekt zużytej baterii. Charakterystyczna smutna twarz, zmęczenie i brak efektów w szkole …a były. Wtedy najlepszą bronią z postępującym “zużyciem” są leki typu fluoksetyna, która obok działania neuroregeneracyjnego jest po prostu antydepresantem.
5.Kevin ma 15 m-cy i też cały czas podaję mu wszystkie suplementy. Czy mamy teraz przerwać i zacząć od lutego, zwłaszcza że dopiero od niedawna zaczęliśmy suplementację.
Nie ma takiej potrzeby. Proszę pamiętaj, że ja dopiero dzisiaj dochodzę do pewnych ram i zasad podawania. Jaś dostawał 6 lat temu suplementy “jak leci” i nie było z tym problemów. Dzisiaj wiem więcej, bo robimy badania, bo analizujemy jego etap rozwojowy i ma po prostu już 7 lat, więc mamy taki protokół, a nie inny. na tym etapie jest to po prostu bardziej efektywne. W momencie gdy zaczynasz…po prostu zaczynasz i nie musisz przejmować się datą.
Dzięki Jarku, wyjaśniłeś wszystkie wątpliwości. Pozdrawiam.