Jaś na Szczelincu
październik 1, 2012 by Jarek
Kategoria: Korona i Diadem
W dzisiejszej lekcji była taka informacja by wierzyć w możliwości naszych dzieci. Wczoraj przyznam się, nie byłem pewny sił mojego Jasia, stąd jak postanowiliśmy pojechać na Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych, to pomyślałem: “Znów będę targał małego :(“.
Co to jest Szczeliniec?
Polecam wejść tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczeliniec_Wielki
Krótko: Świetny, najwyższy szczyt Gór Stołowych 919 m n.p.m. i “kupa” ludzi tam jedzie, bo ma niepowtarzalny labirynt na samym szczycie, choć wejście jest naprawdę męczące. Widoki? Super!
Wystartowaliśmy z parkingu i Jaś był gotowy do zdobywania góry.
Pierwszy był Kamo, ale za nim dzielnie “gonił” Jaś.
Nie przeszkadzało mu, że szedł sam :)
także na Liczyrzepę!!! http://www.nasze-wycieczki.info/szczeliniec,42,610,galeria.html
albo w Piekiełku, gdzie ciemno, wąsko i mokro było !
Efekt był taki, że dziecko co drugie słowo mówiło “góry”, rodzice padli i już od startu tylko wołali: DZIECI STAĆ!
A w domu, cóż dzieci nie odczuły GÓR, rodzice tak…i jak tu nie wierzyć w możliwości naszych dzieci!!!!
Zapraszam Was w Góry: http://www.national-geographic.pl/foto/fotografia/gory-stolowe-8/