Jasiu i Trisomek, czyli historia z rowerem w tle.
Postanowiliśmy popatrzeć na Trisomka całą ekipą. W związku z tym, że nagle Jaś bardzo polubił rower postanowiliśmy zabrać go z nami
Przejechaliśmy cały Ostrów Tumski, w super miejscu znaleźliśmy Trisomka, no i chcieliśmy sobie zrobić zdjęcie z Trisomkiem….okazało się, to trudne no bo kask, którego się nie ściąga przecież!!!