Jeszcze o edukacji włączającej, takiej jak ja chcę
Wczoraj pisałem o eksperymencie w Broomfield i edukacji włączającej Abigail Meyer. Dzisiaj jeszcze więcej na ten temat.
Na tym filmie zobaczycie wypowiedź nauczycielki, która podkreśla swoje obawy przed pełnym włączeniem. Z drugiej strony mówi jak dużo dało jej przygotowanie. Dzisiaj widzi niezwykły postęp Abigail w mówieniu, pisaniu formułowaniu zdań, rysowaniu. Warto popatrzeć jak ciekawie wygląda klasa, jak istotną rolę w takich zajęciach odgrywa asystent nauczyciela i jak dużo Abigail daje to, że jest z dziećmi nie tylko na lekcji, ale też skacząc na podwórku.
W omówieniach do tego projektu znalazłem także więcej danych “technicznych”. I tak:
1.Nie wszyscy rodzice dzieci z deficytami edukacyjnymi akceptują ten program
2.Problemem jest indywidualizacja programowa dopasowana do możliwości ucznia, szczególności w przypadku pełnego włączenia w klasie masowej.
3.Olbrzymią korzyścią dla dziecka takiego jak Abigail są dodatkowe zajęcia z logopedą i to często w trakcie regularnych lekcji!
4.Dla nauczycieli ważny jest program dokształcania w ramach “Intensive Learning Center”.
5.Program utrzymał strumień pieniężny na poziomie standardowym. Uzyskano dotację federalną na proces dokształcania nauczycieli, który ma trwać 3 lata w trakcie lata i weekendów.
6.Program wystartował dzięki temu, że dyrektor władz lokalnych odpowiedzialny za edukację ma dziecko z deficytami edukacyjnymi.
7.Baza programowa Abigail jest modyfikowana na bieżąco w momencie pojawienia się przeszkód i problemów.
8.Plan zajęć dodatkowych jest omawiany i modyfikowany raz w tygodniu na następny tydzień.
9.Pozostałe dzieci w grupie mają spotkania z nauczycielem, o tym jak należy zachowywać się wobec Abigail.
Ciekawe spostrzeżenia.
świetne jest to że są szkolenia dla nauczycieli.
Albercia, mało świetnie doskonale, a może nawet super
Tato Kuby
mieszkamy w uk moja corcia ma 6 lat wciagu 2 lat zrobila duze postepy w mowie natomiast nie pisze jeszcze liter ani cyferek zaczyna ukladac pelne zdania