Jolu, “popularność” polimorfizmu MTHFR jest wprost proporcjonalna do złej diety!
luty 7, 2018 by Jarek
Kategoria: MTHFR i inne polimorfizmy
Nie jest to przypadek. W sytuacji gdy mamy cukrzycę typu II, mamy łuszczycę, mamy problemy z tarczycą, za każdym razem podstawowym tematem jest wyregulowanie naszej diety tak, by pozbyć się obciążających substancji, które mogą inicjować stany zapalne.
Gdy mamy raka, problemy z jelitami to pierwszym tematem jest eliminacja cukrów i ograniczenie węglowodanów. Znów to jest dieta.
Dla ponad 25% kobiet, które do mnie trafiają ze względu na problemy z ciążą, eliminacja czynników stymulujących stan zapalny jak gluten i laktoza daje sukces ciąży.
Dla dzieci autystycznych wyeliminowanie cukrów, laktozy i glutenu to znów inna jakość życia.
Dieta w polimorfizmach jest istotnym elementem funkcjonowania. Jednak gdyby to było 30 lat temu, to powiedziałbym jedzcie zdrowo…dzisiaj mówimy o eliminacji żywności złej z diety i wprowadzaniu w to miejsce suplementów niestety. Musimy jeść mniej “naładowanych” chemią i wypełniaczami produktów, a wybierać te która niosą nam mniej problemów i tak nie wiemy co jeść, z wyjątkiem pigułki, cudownej pigułki z witaminami. To nie jest science fiction to jest juz rzeczywistość.