Justyna nasza polska Judith Scott!

styczeń 4, 2010 by
Kategoria: Filmoteka

Cieszę się, że i my możemy być dumni z piękna prac i wysiłku Justyny. Kto jej nie zna zapraszam na jej wystawę jeszcze jest otwarta:

Od 7 listopada w Muzeum Śląskim zobaczymy pierwszą w historii placówki wystawę z nurtu art brut – twórczości m.in. osób niepełnosprawnych intelektualnie. Rysunki Justyny Matysiak urzekają wysmakowaną kolorystyką i ciekawą formą.
„Naiwność bywa głupia, drażniąca. Choćby naiwność polityka albo biznesmena. Ale jest też naiwność, która jest obroną czystości, liryzmem, czułością, dziecięcym zachwytem nad pięknością świata…” – Aleksander Jackowski

1
Urodzona w 1979 roku poznanianka, Justyna Matysiak jest zdobywczynią Grand Prix Insita 2007 – międzynarodowego festiwalu sztuki naiwnej art brut i outsider art, organizowanego od 1966 roku w Bratysławie. Jest to nagroda bardzo prestiżowa, przyznawana przez międzynarodowe jury i jak dotąd żadnemu reprezentantowi Polski nie udało się jej zdobyć. Insita (z łac. insito – wrodzony, nieszkolony) jest najważniejszą tego typu imprezą na świecie. Justyna Matysiak jest także podopieczną promującej w Polsce sztukę art brut poznańskiej galerii „tak”, która zgłosiła kandydaturę autorki do konkursu w Bratysławie.
Prace Justyny urzekają wysmakowaną kolorystyką i ciekawą formą. Rysunki są wykonane cienkopisami z transparentnym tuszem. Artystka bardzo cierpliwie przegląda książki i albumy z ilustracjami, aby wybrać coś interesującego. Następnie przetwarza motywy zaczerpnięte z natury, wykonuje konturowy rysunek i bardzo starannie wypełnia go drobnymi, zachodzącymi na siebie liniami przypominającymi misterny haft. Narysowane w ten sposób zwierzęta, ptaki, budowle i postaci są zawieszone w przestrzeni, nigdzie nieosadzone, niezaczepione. Ta lekkość kontrastuje z masywnymi i zdawałoby się ciężkimi kształtami. Wszystko jest dopełnione graficznie położonym kolorem, stonowanym, zamkniętym w brązach, ugrach i szarościach, co daje efekt dodatkowego ornamentu.
Świat Justyny wciąga odbiorcę i wprawia w pogodny nastrój, nic zatem dziwnego, że jeden z największych teoretyków outsider art – Roger Cardinal określił ją jako indywidualność twórczą o niesamowitym potencjale, wskazując jednocześnie na największy atut jej sztuki – oryginalność.
Poza Muzeum Śląskim prace autorki prezentowane były w galerii Art Naif w Krakowie oraz w Niemczech (Stadtmuseum Erlangen, Kunsthaus Kannen Munster).
Kurator wystawy: Sonia Wilk
termin: 06.11.2009-17.01.2010, wernisaż: 6.11.2009 o godz. 17.00
miejsce: Muzeum Śląskie, Galeria Sztuki Pogranicza, Katowice, al. W. Korfantego 3

1[4]2

a tu film o Justynie, może go jeszcze nie widzieliście:

Komentarze

Liczba komentarzy: 5 do “Justyna nasza polska Judith Scott!”
  1. Albert pisze:

    Naprawdę super.

  2. Jarek pisze:

    Zwróciłeś uwagę na tą pasję?! A widziałeś te warsztaty?! Szkoda że Magda P. tego nie widzi, i nie skomentuje i nie podpowie jak to jest we Wrocku :)

  3. Tato Kuby pisze:

    Brawo Justyna,
    Twoje prace mogą spokojnie być pokazywane na każdej wystawie.
    Jestem pod ogromnym wrażeniem. Są orginalne i piękne. Masz ogromny talent. Od dzisiaj jesteś moją ulubioną malarką. Może można gdzies zobaczyć więcej Twoich prac?
    Pozdrowienia
    Tato Kuby

  4. basia pisze:

    Justyna, jesteś od teraz moją ulubioną Malarką. Masz dziewczyno talent!

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...