“Każdy kto ma pasję i ją realizuje jest szczęśliwym człowiekiem.”
Bardzo spodobało mi się to zdanie Ani. Potwierdzam z autopsji. Ania jest mamą Pawła, świetnego pływaka. Podesłała mi informację, jak spędzają wakacje. Imponująco to wygląda i jest to prawdziwa pasja!
“My z Pawłem też takimi jesteśmy. Mamy swoje Himalaje i konsekwentnie je
zdobywamy.Przez całe lato pochłania nas pływanie długodystansowe na wodach
otwartych. W Grand Prix Wielkopolski walczymy z falami, przestrzenią, temperaturą
wody / zgodnie z regulaminem OPEN WATER pływamy bez pianki / i 3km dystansem.
Dwa tegoroczne starty już za nami. 15 lipca było Boszkowo i jezioro Domnickie, następnego dnia
Trzcianka i jezioro Sarcz. Paweł spisuje się świetnie. Walczy ramię w ramię ze swoimi
pełnosprawnymi rywalami.
W sobotę w najliczniej obsadzonej kategorii wiekowej , w trudnych
warunkach atmosferycznych był 4, w niedzielę 5. Jest jedynym
Europejczykiem z ZD który pokonuje regularne dystanse OPEN WATER.
Przed nami jeszcze 3 starty i generalna klasyfikacja .Musimy to spełnić
aby złamać kolejną barierę społeczną i aby wprowadzić sport osób z
zespołem Downa do kolejnej kategorii sportowej.
Piszę przed nami bo ja również nadal rywalizuję i idzie mi to całkiem
dobrze :)