“Kiedy stajemy się wrażliwi na laktozę?”
To zależy od genów. O ile wrażliwość na gluten jest widoczna od niemalże początku, to wrażliwość na laktozę, ale i kazeinę nie jest tak oczywista. Oczywiście patrzymy w panelu na gen MCM6, ale obraz jego nie jest jednoznaczny i tutaj przykłady:
1.Osoba z homozygotą na głównej alelli. Do 25 roku życia brak wrażliwości, potem pełna objawiająca się rozwolnieniem.
2.Osoba z brakiem zmian od 16 roku życia wrażliwa na wszystko z laktozą i kazeiną.
3.Osoba w wieku 54 lata nigdy nie była wrażliwa na laktozę i kazeinę. Po operacji na układzie trawiennym, jest wrażliwa.
I tak mógłbym ciągnąć ten temat, gdyż objawy są tak specyficzne. Jednak polecam takie podejście. Jeżeli jest się wrażliwym na gluten, to warto odstawić też laktozę i kazeinę. Jeżeli ma się polimorfizm genów HLA, to warto odstawić laktozę i kazeinę, gdyż alergizują i pobudzają aktywność tych genów, nie wspominam o specyficznej mikrobiocie jaka za tym idzie.
U osób z ZD im mniej laktozy i kazeiny tym lepiej, ale warto patrzeć na wyniki tarczycy, na wrażliwość na gluten i zawsze to łączyć. Jeżeli coś jednego się sypie, to warto odstawić wszystko co jest ryzykiem. Tak jest łatwiej.