“Kiedy zmienia się perspektywa rodzica dziecka z ZD na to co osiąga jego dziecko?”
luty 12, 2020 by Jarek
Kategoria: Po prostu życie
To jest pytanie z serii “za mądrych” by je odrzucić, a z drugiej strony z tych “za skomplikowanych” by każdy mógł zrozumieć odpowiedź. Powód jest banalny: dopóki nie przeżyje się “całego życia” z dzieckiem trudno zrozumieć że może być inaczej niż w danym momencie, tudzież inaczej niż było.
Jest jeszcze inny czynnik i nie jest to tylko typowe dla Polski. Każda generacja wie więcej, tudzież jest przekonana o słuszności tylko i wyłącznie ich punktu widzenia. To powoduje, że każde inne spojrzenie jest złe, nietrafione itp.
Ja odpowiadając na takie pytanie powiedziałbym tak i to jest mój punkt widzenia:
1.Pierwszy etap “zdjęciowy” to ten do 3-4 roku życia. Ciągle widzimy świat wyidealizowany, wspaniały i jakoś to będzie. Ze zdjęć patrzą na nas uśmiechnięte maluchy i fajnie.
2.Drugi etap ja nazywam czasem aktywizacji. Jest to okres, gdzie rejestrujemy osiągnięcia naszych dzieci i liczymy, że jakoś to będzie. Czasami ten okres trwa dłużej, czasami krócej, ale generalnie do etapu szkoły.
3.Potem mamy zderzenie z rzeczywistością i nie umiemy, tudzież tracimy zdolność do pozytywnej oceny naszego dziecka, gdyż jest inaczej niż miało być. Trwa to zazwyczaj 2-4 lata na etapie edukacji szkolnej.
4.Kolejny etap “nihilizmu”. Wiemy, że z naszej perspektywy nie będzie dziecko osiągać więcej, ale nie robimy nic by z jego perspektywy mogło się rozwijać i sięgać po coś dalszego. Kończy się to zazwyczaj na etapie około 13-14 roku życia.
5.Mamy wtedy pobudkę i robimy wszystko, albo nic nie robimy bo się poddajemy, by dziecko było samodzielne. Ten etap trwa dość długo bo do 25-30 roku życia.
6.Jak się udaje to jest super i jakoś nie jest to problemem większym, że wciąż nasze dziecko ma ograniczenia. Jeżeli się nie udaje to czekamy na naszą śmierć, zapominając o tym, że człowiek zmienia się i rozwija przez całe swoje życie.