Klasa czy edukacja?
listopad 24, 2017 by Jarek
Kategoria: Świadomy Jaś
Jesteśmy w momencie konieczności podejmowania decyzji, co z kolejnymi etapami edukacyjnymi Jaśka. Bierzemy pod uwagę wszystko co jego otacza, ale jak się okazuje kluczowym elementem tej dyskusji może być coś zupełnie niespodziewanego: czy klasa jako zbiór osób, które zna Jasia jest największą dla niego wartością, czy też brak możliwości dostosowanej edukacji, w systemie oświaty powyżej 3 klasy?
Miałem przyjemność słuchania we wtorek dyskusji rodziców dzieci autystycznych o ich funkcjonowaniu w klasie. Za każdym razem, podczas ich dyskusji, pojawiał się temat:
czy klasa zaakceptowała dziecko? czy nowa klasa rozumie moje dziecko? czy nowa klasa będzie wspierać moje dziecko?
Wróciłem w ten sposób do podstawowego pytania w kontekście edukacji: czy szkoła masowa jest dla edukacji czy integracji osób niepełnosprawnych?
Dyskusja jaka trwała, przy mojej milczącej postawie, znalazła swój koniec w następującym stwierdzeniu:
ROZWÓJ DZIECKA NIEPEŁNOSPRAWNEGO JEST UZALEŻNIONY OD WSPARCIA JAKĄ KLASA MU DAJE.
Zatem po raz kolejny stoimy wobec dylematu:
czy kontynuować edukację z klasą, która Jaśka akceptuje i go zna,
czy też zatrzymać go w 3 klasie, bo on sobie nie daje rady, ulega frustracji w tym zakresie edukacji jaki co raz częściej go dotyka
WIEDZĄC, ŻE KLASA MOŻE BYĆ WARTOŚCIĄ KLUCZOWĄ DLA JEGO PRZYSZŁOŚCI.
Nie zazdroszczę…. temat bardzo trudny;(
Przeszłam przez to w zeszłym roku.
Teraz już wiem że był to dobry krok…
Była burza mózgu ż dyrektorem, z pedagiem, wychowawcą, terapeutami i poradnią. Byłam na huśtawce emocjonalnej. Postawiłam na społeczne aspekty. Choć wiem że i w 3 klasie Jula znalazłby przyjaciół…. Ale każde dziecko jest inne…. porozmawiaj z nim… mi ktoś tak doradzi i… zdziwiła mnie jej odpowiedź…. Ale w końcu i tak wyszło inaczej. Trzymam kciuki