Klauzula sumienia lekarza.

Życie uczy: jeżeli oddasz zbyt dużo władzy drugiemu człowiekowi, on to zawsze wykorzysta przeciwko Tobie.

Nie ukrywam, że tytułem moich sobotnich rozmów zdobyłem się na napisanie tych słów, bo jestem zły na to i to bardzo. Czy lekarz popełniający błędy ma prawo bronić się klauzulą sumienia? Czy lekarz świadomie oszukujący pacjentkę, ma prawo zasłonić się klauzulą sumienia?

Znam 4 przypadki mam dzieci z zespołem Downa, które twierdzą że lekarze świadomie oszukiwali je do 22 tygodnia. Mówili, że dziecko jest wspaniałe, dobrze się rozwija, nie widać żadnych wad rozwojowych, po 22 tygodniu dochodził jednak zespół Downa. Zastanawiam się czy to rozsądnie jest kierować się do takiego lekarza, który z natury ma nad nami władzę w układzie moralności być może odbiegającym od tego co my uważamy za racjonalne.

2 procesy jakie zostały zainicjonowane nic nie dały. Klauzula pozwala na oszukiwanie pacjentki przez lekarza w imię prawa. Zatem czy władza jaką ma nad nami taki lekarz nie jest zbyt silna…a ma być jeszcze silniejsza?!