Kuba dobry człowiek.
wrzesień 25, 2019 by Jarek
Kategoria: Jak może być fajnie
Są tacy ludzie, że wystarczy ich obecność by wiele się zmieniło. Na szlaku górskim, w Słowacji, w wysokich Zachodnich Tatrach, człowiek zagadnięty po słowacku, przez Janka: “Dobri deň” , uśmiechnął się i pomachał. Po zapytaniu po angielsku jak się nazywa, odpowiedział po prostu: “Mam na imię Kuba”.
Potem zdobywał z nami przez ponad godzinę Tatry i było jakoś inaczej. Janek trzymał Kubę za rękę. Kuba zdziwiony stwierdzał że Janek ma kondycję, bo nawet nie zmienił oddechu, ani się nie zmęczył…i było po prostu fajnie. Janek szedł dzielnie i ciągle coś mówił do Kuby, a ten do niego i do Asi.
Dla tak dobrych spotkań warto jechać w góry. Dzięki Kuba.
Na koniec znów się powtórzę: W górach nie ma ludzi z zespołem Downa, zdrowych, niezdrowych, widzących, niewidzących. Są tylko ludzie, którzy dzięki wysiłkowi weszli tam gdzie są.