Kulturysta z zespołem Downa? Tak to możliwe.
Od kiedy zacząłem spotykać ludzi z ZD, chłopaków, bardzo często słyszałem o ich niezwykłej sile. Michał, który pływał delfinem zawsze mnie zaskakiwał. Potem przyszli siłacze, uprawiający podnoszenie ciężarów z dużymi sukcesami.
Zatem zupełnie nie zdziwiłem się gdy okazało się, że ze względów chociażby terapeutycznych, znalazł się chłopak z ZD, który postanowił zostać kulturystą. Patrząc na ten wynik, jego pracy już go podziwiam za wytrwałość i wytrzymałość. Jest to godne podziwu.