Lista zakupów.
lipiec 23, 2020 by Jarek
Kategoria: Jak może być fajnie
Od dawna kojarzyłem jako coś niezwykłego listę zakupów. Pamiętam wizytę Cory u nas i jej opowieść o samodzielnej dziewczynie z ZD, która nie umiała liczyć, pisać, mówić … a żyła samodzielnie w domu obok swoich rodziców w Holandii. By do nich dostać się, musiała wyjść z domu i przejść 30 metrów ulicą. Polegała na sobie…i oglądałem o niej potem film z otwartą buzią z wrażenia.
Jej samodzielność skojarzyła mi się z jednym przedmiotem: listą zakupów. Silną stroną tej dziewczyny była pamięć ale i pisanie. Za każdym razem, gdy miała iść na zakupy robiła listę zakupów. Brała swoją prepaidową kartę i szła na zakupy z tą listą. W ten sposób ten rekwizyt wyznaczył u mnie cel samodzielności dla Janka ,karta z zakupami.
Jankowa lista z zakupami to rzecz niezwykła, która nie ginie. Pisana nie raz przez dwa dni na wielu żółtych karteczkach, by nie zginęło coś z niej. No i…spróbuj coś nie kupić z kartki co on zapisał! Spróbuj przejść z nim przez sklep, gdy czyta listę zakupów…a on kieruje: “Ciastka w góry tutaj są, Tato!!! nie tam!!!”.
Dawno nie byliśmy razem na zakupach, ale ta kartka jest ze mną i mówi jak dużo mój syn już potrafi.
Oczywiście! Ja sama bez listy zakupów, błądze po sklepie bez celu :)