“Ma ponad 40 ng/ml kwasu foliowego, to ile ma dziecko homocysteiny?”

Kolejny mój ulubiony temat…czary. Często zapominacie zrobić wszystkie badania z listy, tudzież dajecie się wrobić, że takich się nie robi…słynna witamina B9, która jest kwasem foliowym. Wtedy zawsze pada pytanie jak w tytule. Moja odpowiedź zaskakuje.

1.Nie da się odpowiedzieć na tak postawione pytanie.

2.O ile można było by próbować zgadnąć, gdy się ma panel z polimorfizmami, o tyle zawsze będzie to obarczone dużymi błędami.

3.Wynik tzw. korelacyjny można jedynie uzyskać mając: homocysteinę, witaminę B12 i B9 (kwas foliowy) zrobioną w ten sam dzień, w tym samym badaniu. U wielu z Was musem jest jeszcze witamina D3, która może zbić dodatkowo homocysteinę o 1 pkt.

4.Zatem jeżeli pada takie pytanie jak w tytule wpisu, to nigdy nie odnoszę się do homocysteiny tylko zastanawiam się: co spowodowało tak wysoki poziom kwasu foliowego? Jeżeli jest to małe dziecko to kandydatem jest to “wredne” mleko modyfikowane, “pompowane” takimi witaminami i mikroelementami by dziecko miało problem z ich wchłanianiem. Wtedy niestety buforuje się w osoczu i udaje, że jest tego dużo.

5….ale też jestem w stanie uwierzyć w to, że dziecko ma pułapkę kwasu foliowego, czyli na “dnie” witaminy B12 a pod “sufitem” B9. jest wtedy problem.

6.Jak widać szczątkowa informacja, daje szczątkową odpowiedź i dużo wątpliwości. Zatem lepiej jest zrobić komplet danych.