Marsjanin
październik 5, 2015 by Jarek
Kategoria: Po prostu życie
Na pytanie jak się czuję będąc ojcem dziecka niepełnosprawnego, nigdy nie mogłem znaleźć pełnej odpowiedzi. Takiej, która by mnie usatysfakcjonowała. Od niedawna już wiem, jak mam to opisywać.
Rodzic dziecka niepełnosprawnego jest jak Marsjanin. Ciągle sam, musi szukać możliwych, wszystkich rozwiązań licząc, że na końcu mu się uda … “uciec” z Marsa.
Jarek, dzięki Tobie nie jesteśmy na Marsie tacy samotni. Dziękuję
Swiete slowa Kasiu, dzieki Jarku! Milego piatku :)