Moja synowa, mój zięć.

luty 28, 2024 by
Kategoria: Po prostu życie

Jestem zmęczony. Moja żona jest zmęczona. Wspieramy naszych synów codziennie. Janek przychodzi do nas z informacją, że ze swoją koleżanką chcą być małżeństwem. Cieszy nas to w pierwszym momencie, a potem myślimy. Tak małżeństwo jest sposobem na życie, sam tak kiedyś pisałem: “Ludzie się pobierają, by móc cieszyć się mądrością i obecnością drugiej osoby, przeżyć życie ciekawiej RAZEM, licząc na siebie. Osoby z ZD też tego chcą.”

https://www.zespoldowna.info/malzenstwo-dwojga-osob-jest-sposobem-na-zycie.html

Potem sięgam po ten artykuł:

3

https://wiadomosci.wp.pl/nie-boj-sie-przeciez-jestem-obok-6991356829940704a

Dochodzę do tego fragmentu:

“TEŻ CHCĘ MIEĆ TROCHĘ ŻYCIA

Rodzice Grześka i Julii są zgodni: na razie nie ma szans.

Tłumaczą: nie chodzi nawet o sam ślub, tylko o wspólne życie. Nie czują się w tej historii czarnymi charakterami, którzy stają na drodze wielkiej miłości.

Poświęciłeś dwadzieścia kilka lat życia, żeby zaopiekować się dzieckiem z niepełnosprawnością. Walczyłeś o nie jak lew, byle je chronić i uczynić jak najbardziej samodzielnym.

Teraz syn mówi ci, że się zakochał. Mówi o ślubie i mieszkaniu z przyszłą żoną. Cieszysz się jego szczęściem. Jednocześnie od razu masz w głowie milion pytań. Kto będzie płacił rachunki? Kto załatwi sprawy w banku? Kto umówi ich na wizytę do lekarza? Sami nie dadzą rady.

Jeśli mają żyć wspólnie, to opcje są dwie: albo bierzesz partnera córki pod swój dach, albo prosisz, żeby jego rodzina przyjęła twoje dziecko. Tamta matka, tak samo jak ty, od dawna ma baterię na wyczerpaniu.

Więc chociaż kochasz swoje dziecko najmocniej na świecie, to sorry, ale nie.”

Siedzę i zastanawiam się, bo wcześniej o tym nie myślałem. Jesteśmy zmęczeni życiem, czy mamy jeszcze siły by dalej wspierać Janka i jego partnerkę, jeżeli kiedykolwiek taka sytuacja miałaby miejsce? Chciałbym by mogli być razem i cieszyć się sobą, ale czy my mamy jeszcze siłę?

Nie mogę dokończyć artykułu. To czy mam siłę, zostało we mnie. Chciałbym aby Janek był szczęśliwy, ale ja też chciałbym być szczęśliwy, chciałbym aby moja żona, a jego mama miała mnie jeszcze choć przez chwilę. Byśmy mieli siebie choć jeszcze przez chwilę. Czy to wszystko jest możliwe…cieszę się, że ten artykuł w Polsce powstał.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...