“ Mózg zawsze pyta, dlaczego ma się czegoś uczyć.” Marzena Żylińska i jej neurodydaktyka
Artykuł w Polityce tak mnie zastanowił, że postanowiłem wrócić do tych artykułów, które podsyłała mi Małgosia z Bielska Białej i ostatnio Kobas. Zaskoczenia nie było Pojawia się w wielu aspektach same nazwisko: Marzena Żylińska.
Tych których zainteresował temat : http://www.zespoldowna.info/im-bardziej-ktos-probuje-wywierac-na-nas-nacisk-tym-szybciej-tracimy-motywacje-czy-szkola-moze-naszych-dzieci-czegos-nauczyc.html nie musze zachęcać chyba dalej.
Zacznijmy może od linku Kobasa i tego:
“Nasze mózgi:
- są przystosowane do rozwiązywania problemów i przetwarzania informacji, a nie do ich reprodukowania,
- dobrze zapamiętują informacje łączące wiedzę kognitywną z emocjami i aktywnością ciała,
- dużo lepiej kodują w pamięci długotrwałej informacje poznane w bezstresowej, przyjaznej atmosferze,
- uczą się dużo efektywniej w grupie,
- dużo lepiej zapamiętują to wszystko, co ma dla nich praktyczne znaczenie,
- dużo lepiej zapamiętują informacje, które potrafią odnieść do swoich dotychczasowych doświadczeń,
- łatwiej zapamiętują, to co widzą, niż to co słyszą,
- łatwo zapamiętują to, co mogły poznać dzięki aktywności rąk (ręce mają w mózgu bardzo dużą reprezentację, ich aktywność pobudza więc wiele struktur neuronalnych.)”
Kwintesencja tej wiedzy znajduje się w książce opublikowanej w ubiegłym roku: http://www.wydawnictwoumk.pl/prod_74250_Neurodydaktyka._Nauczanie_i_uczenie_sie_przyjazne_mozgowi.html
Polecam także blog autorki tutaj: http://osswiata.pl/zylinska/
Ja już znalazłem inny fajny temat pt.: http://osswiata.pl/zylinska/2014/03/31/uczen-jako-przedmiot-czy-podmiot-procesu-dydaktycznego/
Ale, żeby nie było, że tylko jedna osoba zauważyła, że tak się dzieje z nami i naszymi mózgami, proponuję wejść tutaj na propozycję Małgosi:
http://telewizja.us.edu.pl/material/2013/11/sko_neurodydaktyka
Znajdziemy tam wykład dra Michała Kaczmarzyka na ten temat.
Wszystko gorąco polecam.