Najnowsza metoda leczenia choroby Alzheimera…i to nie jest to co zazwyczaj!

Dużo się dzieje wokół choroby Alzheimera stąd dzisiaj trochę o tych nowościach, niekoniecznie typowych. Pojawił się artykuł o cząsteczce o nazwie DDL-920, która nie jest systemem leczenia choroby Alzheimera ale po prostu wyleczenia mózgu, układu nerwowego po efektach choroby..

https://mitechnews.com/life-sciences/ddl-920-reversing-the-symptoms-of-alzheimers-disease/

Jak ona działa? Leki zatwierdzone przez FDA, o których pisałem już na stronie, takie jak lecanemab i aducanumab, celują w płytki amyloidowe i rozbijają je. Badane są w tym kierunku także w ZD. “Chociaż leki te mogą w pewnym stopniu spowalniać pogorszenie funkcji poznawczych, niestety nie są w stanie odwrócić szkodliwych zaburzeń funkcji poznawczych i pamięci związanych z chorobą Alzheimera. To oznacza, że i owszem mamy mniej płytek ale „… wszystkie patologiczne zmiany w obwodach i mechanizmach neuronów nie są korygowane”.

Co robi DDL-920?

“Związek ten działa poprzez hamowanie GABA, neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za tłumienie oscylacji gamma w wyspecjalizowanych komórkach mózgowych zwanych neuronami parwalbuminy. Blokując działanie GABA …DDL-920 może przywrócić normalne poziomy oscylacji gamma, poprawiając w ten sposób pamięć i funkcje poznawcze.”

Oznacza to, że DDL-920 odbudowuje mózg, układ nerwowy do stanu jaki mógł być przed chorobą. Co jest ciekawe, ten mechanizm był już testowany u ludzi w autyzmie, schizofrenii i wydaje się być jak najbardziej właściwy. Wracając do choroby Alzheimera, to podejście odniosło sukces, gdyż udało się odbudować sprawność mózgu u myszy z chorobą Alzheimera. Zatem metoda ciekawa, już badana i kompletnie inna od tego co mamy dzisiaj.