Największa wygrana! Tak umieją się cieszyć tylko Amerykanie!
Gdy piszę o sporcie i osobach z ZD, zawsze widzę Amerykę i jej, często z naszej perspektywy, sztuczny entuzjazm. Ja jednak wolę ten wybuch radości z uśmiechem numer 5, niż to co jest u nas.
Ten artykuł dostałem od Heather i jest właśnie przykładem amerykańskiego włączenia osoby z ZD.
http://www.thebarrieexaminer.com/ArticleDisplay.aspx?e=2979802
Zacznijmy od tytułu: NAJWIĘKSI WYGRYWAJĄ WSZYSTKO. Już na starcie brzmi to nieźle, ale Panthery o których jest to artykuł nie wygrali żadnego meczu w sezonie!
Po drugie: nie ma czego się wstydzić, gdyż…16 letni Chris czuje się jak w domu z Panterami. Chris ma ZD.
Po trzecie: drużyna zaczynała bez trenera, bez przygotowań, a jednak grała.
Po czwarte: od początku Chris był członkiem drużyny trenując z nią rano o 6.30, przygotowując posiłki i napoje po południu, trenując wieczorem
Po piąte: był organizatorem meczów Panther, by ostatnie mecze rozegrać też jako zawodnik.
Po szóste: to wszystkim najbardziej się spodobało, że Chris grał, mógł się bawić jak wszyscy i cieszyć się jak wszyscy.
Po siódme: jest to sukces całej drużyny i ten artykuł o tym mówi!
Takie to proste…ale tylko w Ameryce chyba i w Kanadzie. Popatrzcie tutaj na historię Erica Stitzenberger z Kanady: