Nasze Góry…DZIĘKUJĘ
marzec 24, 2020 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Pojawił się film, który bez Darka Kobasa NIGDY BY NIE POWSTAŁ. Dziękuję mu za to, że umiał mnie przekonać, Asię, że warto. Dziękuję Darkowi też jeszcze raz za to, że zmontował wielogodzinne obrazy w jeden utwór, który cieszy po prostu. Czy warto było to zrobić? Darek miał rację: wielu z Was otworzyło oczy na inny świat możliwości, a hejt w liczbie 1 sztuki po prostu musiał być.
http://www.zespoldowna.info/nasze-gory-juz-dzisiaj-od-1700.html
Podzielę się trochę opiniami jakie otrzymałem ja od wielu ludzi. Zacznę od ludzi których bardzo szanuję, bo zajmują się naszymi dziećmi. Co ważne, wiedzą że chodzimy po górach!!! ale…
1.Dla nich wszystkich było to zaprzeczenie tego co mówi się o zespole Downa. Film po raz kolejny pokazał, że granice są w nas, w naszej historii ludzkości, ale nie w osobach z ZD. One mogą, one chcą, jeżeli się je wesprze, da się tą szansę i cierpliwość.
2.Niesamowicie podobał mi się komentarz: “Jarek wiem, że chodzicie po górach, ale nigdy nie rozumiałam co to za góry, co to za wysokość, dopiero jak zobaczyłam film i to gdzie jesteście…jesteście wyżej niż moja wyobraźnia. Cóż moje góry zatrzymały się na wysokości tej naszej “Ślęży”, Wy poszliście do nieba…a to trochę inne góry. ”
3.Opinie te często miały formę takiego podziękowania, że udało się coś zmienić i to mnie w szczególności wzmocniło.
Druga grupa osób o której chcę powiedzieć, to zawodowcy. Film wysłany do Himalaisty, do Taterników i Przewodników dał opinię typu:
1.Mogłeś zrobić te ujęcie na zejściu z Rysów…albo trzeba było to ze Świnicy ująć to byłoby wow.
2.Żaden z nich nie pisał, nie mówił o tym, że Janek i Kamil mają coś extra. Ciągle mi się to w górach powtarza: ludzie z gór nie widzą w Tobie problemów, tylko gdzie jesteś, na jakiej wysokości. Jest to specyficzna miara człowieczeństwa. Powtórzę tutaj to co kiedyś napisałem już:
Jeżeli jesteś na górze, jesteś człowiekiem. Jeżeli jesteś w dolinie, jesteś nikim.
albo:
Zdobycie szczytu i wysiłek z tym związany, sprawia że inni widzą w Janku i Kamilu ludzi, ich obecność.
Trzecia grupa nauczyciele. Przyznam, że nikt tak wylewnych i pozytywnych opinii w całym swoim przekroju nie napisał. Dla wielu jest to szokiem, wciąż szokiem, bo zobaczyć film i wysokość to jedno, a płaskie zdjęcie to drugie. Za to dziękuję.
No i Wy Rodzice. Opinie są różne, ale:
1.Cieszy mnie, że oglądaliście film także by przy nim odpocząć i krowy z owcami zrobiły swoje.
2.Bardzo zadowolony jestem, że pozytywny przekaz tego filmu do Was dotarł. Może nie chodzi o to byście wszyscy chodzili po górach, bo nie każdy z nas jest w stanie, ale że można mieć wspólną, rodzinną, wyzywającą pasję.
3.Uśmiechałem się, gdy dostawałem od Was opinie, że nie jesteście w stanie wejść na górę bo boicie się krów, wysokości. Dla mnie była to okazja by wsadzić szpilkę do Waszego komfortu: a może warto zmienić swój świat by świat dziecka był inny. Cena jest wysoka, ale warta ryzyka.
Ludzie ze Świata:
1.Janek jest jednym z trzech chłopaków z ZD chodzącym po górach. Zatem jest dobrze.
2.Dla wielu ludzi było to szokiem. Przede wszystkim jego sprawne podejście pod wysoką górę. Robiło to wrażenie.
3.Nawet Ci którzy mieszkają w krajach górzystych nie myśleli by chodzić ze swoim dzieckiem po górach…bo nie da rady. Byli zaskoczeni, że Janek daje rady.
4.Wielu z nich mówi o “nieracjonalności sytuacji”. Odpowiadałem im tym zdaniem, które schodząc z Kanjavca ułożyłem:
To, co jest nieracjonalne i odpychające na dole, staje się piękne i racjonalne dopiero na szczycie.
Cieszy mnie film, cieszy mnie to że pomysł Darka wypalił. Na koniec dziękuję mojej żonie Asi, chłopakom, że dali radę ze mną przejść tyle wspaniałych gór i szlaków. Dziękuję też Wam za to, że film oglądnęliście.