Niska homocysteina bez suplementacji.

Trafia do mnie osoba, której dziecko z ZD bez suplementacji ma poziom homocysteiny poniżej 4 umol/dl i wtedy zaczyna się problem. Dlaczego? Bo z natury nikt nie orientuje się, że to jest bardzo nietypowe i wskazuje na wzorce, pochodzenie dziecka w układzie rodzinnym, z poza Polski. I tutaj trzeba zbudować zupełnie nowy schemat podejścia i wsparcia dziecka.

https://www.zespoldowna.info/jak-badac-dziecko-na-skrotyczyli-o-dziedziczeniu.html

Na starcie od razu  szukamy u naszych ojców, matek, babci, dziadków wzorców chorób związanych z wątrobą, układem trawiennym. Patrzymy czy umierają na raka jelit, czy mają wysoką wrażliwość na składniki dietetyczne jak np. gluten i przede wszystkim jak reagują/radzą sobie z wysoką histaminą. Ten wzorzec tutaj jest szczególnie potrzebny. Jak widać nie zastanawiamy się na początek dlaczego ta homocysteina jest tak niska, gdyż tutaj kandydat jest w miarę prosty do wskazania. Patrzymy jednak od razu jaki wzorzec problemów jelitowych za tym stoi i to podpowie jak mamy sobie z tym radzić, tudzież wskaże jakie długofalowo, może to dać zagrożenie. Mamy do czynienia z oczywistą analizą ryzyka, a nie pojawiającym się już problemem.

Ważne w tym przypadku jest także czy dziecko urodziło się naturalnie, czy też nie i czy miało problemy układu trawiennego już po porodzie. Mając te dane wszystko staje się powoli proste.