Ochratoksyny w autyzmie.
sierpień 25, 2017 by Jarek
Kategoria: Układ trawienny
Zaczynamy od definicji za wikipedia.org: grupa mykotoksyn produkowanych przez grzyby z gatunku Aspergillus (np. A. ochraceus) i Penicillium (np. P. viridicatum). W grupie tej wyróżnia się ochratoksynę A, B i C. Są szeroko rozpowszechnione w środowisku, występują jako naturalne zanieczyszczenia w magazynowanych zbożach, orzeszkach lub nasionach bawełny.
Czytając tą definicję, 90% osób będzie myliło ochratoksyny z aflotoksynami i tutaj definicja z wikipedii:
Aflatoksyny – rodzaj mykotoksyn. Są wytwarzane przez grzyby z rodzaju Aspergillus, głównie A. flavus (kropidlak żółty) i A. parasiticus[1]. Grzyby te występują na fistaszkach (orzechach ziemnych), zbożu, migdałach w wilgotnych rejonach tropikalnych[2]. W sprzyjających warunkach (wysoka temperatura oraz wilgotność) porastają także inne produkty żywnościowe, np. chleb.
Jak widać w istocie się różnią. Także w kontekście autyzmu mowa o tym, że te ostatnie raczej nie mają wpływu na autyzm dzieci, choć mają istotny wpływ na przebieg ciąży i sam płód o czym pisałem tutaj: http://www.zespoldowna.info/aflatoksyny-wywoluja-zmiany-epigenetyczne-wplywajace-na-powodzenie-ciazy.html
Jednak powodem napisania tego artykułu jest raport mówiący o pierwszym dowodzie na to, że mykotoksyny w postaci ochratoksyny mają wpływ na autyzm dzieci.
http://www.tandfonline.com/doi/abs/10.1080/1028415X.2017.1357793?journalCode=ynns20
Oto wnioski z tego raportu:
1.Ochratoksyny są szczególnie niebezpieczne dla chłopców. Oddziaływują na nich bardziej niż na dziewczynki.
2.MIR-132 jest szczególnie dotknięty ich neurotoksycznością, co powoduje istotny wpływ na znane w autyzmie geny MeCP2 i PTEN, z którymi jest powiązany. Ten pierwszy jest istotnym genem dla zespołu Retta. Ten drugi jest typowym genem onkologicznym.
http://www.zespoldowna.info/43-geny-lacza-autyzm-z-chorobami-onkologicznymi.html
3.Terapia w tym przypadku odnosi sukces, gdy podawane są probiotyki z rodziny Lactobacillus.
Podsumowanie:
dla mnie ten raport ma jedno istotne przesłanie: DOSTAJEMY SIĘ CORAZ GŁĘBIEJ DO PRZYCZYN I UZYSKUJEMY WIEDZĘ JAK ONE DZIAŁAJĄ NA TO CO MY “OGLĄDAMY” NA CODZIEŃ. WARTO SZUKAĆ TYCH PRZYCZYN I NIE NALEŻY LEKCEWAŻYĆ ANI JEDNEJ POSZLAKI, GDYŻ KONSEKWENCJA I KOLEJNOŚĆ LECZENIA TUTAJ MOŻE MIEC ISTOTNE ZNACZENIE…