Okulary
pamiętam jeszcze kilka miesięcy temu pisałem o okularach amerykańskich specjalnie przygotowanych dla dzieci z zespołem Downa w USA. Niestety mając temat “na tapecie” w Polsce musiałem dokonać samodzielnego wyboru…i znalazłem. Są to okulary firmy Fisher Price, plastikowe z opcją też gumki, które są niezniszczalne i świetnie wyglądają na nosie mojego syna :) bo na podłodze trochę gorzej.
Wiem coś o tym. Matuś też zawodnik pierwsza klasa. Chociaż nie jest aż tak tragicznie. Pani sprzedająca okulary stwierdziała, że im mniejsze dziecko, tym szybciej się przyzwyczaja do tego czegoś na nosie.
hmmmm…czy ja wiem…..
Michaś nosi okularki od jakiegos czasu i nadal systematycznie się ich pozbywa z noska :(
Co do wytrzymałości fisherków, to jestem pod ogromnym wrażeniem :)