Po pierwsze rodzic, po drugie dziecko.
lipiec 9, 2019 by Jarek
Kategoria: Po prostu życie
Każdy kto lata samolotami, pływa statkami zapewne spotkał się z instrukcją podawaną przez stewardów/stewardesy dotyczącą procedur awaryjnych. W nich zawsze na pierwszym miejscu jest RODZIC…a potem dziecko.
Zatem dziwią mnie rozterki, kto ma być pierwszy, kto drugi. Dla mnie najważniejszy zawsze jest rodzic i będę powtarzał to zdanie: jeżeli on opanuje “awarię”, to przez życie przejdzie w sposób kontrolowany i pewny. Owszem jest to zawsze dylemat…ale matka jest najważniejsza zawsze.
Zatem jeżeli jesteś świadoma, że musisz się leczyć to jest to dobra decyzja i zrób to.