Polimorfizm mężczyzn a ryzyko poronień
maj 19, 2016 by Jarek
Kategoria: MTHFR i inne polimorfizmy
Rozmawiając z Magdą dzisiaj po raz kolejny musiałem w swoim życiu powiedzieć w tej kwestii rzecz oczywistą: dzieci muszą mieć obu rodziców by mogły być poczęte. To, że potencjalna matka jest zdrowa, nie ma polimorfizmów nie oznacza, że wszystko musi się udać..trzeba pamiętać o swoim partnerze?!
To że nie jest to teoria potwierdza chociażby ten raport medyczny.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/27110516/
Wniosek z tego badania jest prosty i jednoznaczny: polimorfizmy MTHFR u mężczyzn są czynnikiem ryzyka poronienia u kobiety…i koniec. Powtarzam Wam zatem jeszcze raz: badajcie też swoich partnerów, bo często problem jest po ich stronie a nie po Waszej. Zacznijcie od zbadania im:
-homocysteiny
-witaminy B9
-witaminy B12
-witaminy D3 (25oh)
-ferrytyny
i tam gdzie to możliwe także witaminy B2 (ryboflawiny).
Następnie, jeżeli powyższe wyniki będą wskazywać na jakieś odchylenia konieczne jest zrobienie: albo samego polimorfizmu MTHFR, albo najlepiej panel genetyczny jeden z tych opisanych w poniższym artykule:
http://www.zespoldowna.info/zespol-downa-czym-jest-w-2016-roku-podstawowe-badania-genetyczne.html
Wykazane tam polimorfizmy należy po prostu “leczyć” .