“Prędzej czy później inność przeraża. Wybierz czy chcesz być ofiarą czy wygranym.”
lipiec 24, 2017 by Jarek
Kategoria: Po prostu życie
Dostałem te słowa w kontekście integracji osób z zespołem Downa. Są osoby, które z różnych powodów są ustawiane w pozycji ofiary. Są takie osoby z ZD, które dzięki różnym czynnikom wygrywają!
Dla mnie z góry integracja jest celem. Jednak społeczeństwo nie akceptuje inności, gdy dominuje jedna kultura, jedna religia. Bez względu jak byśmy to nazwali taka dominacja WYMAGA BY WSZYSCY STALI SIĘ TACY JAK ONE TAKIE SAME. Stąd od lat wskazuję, że monokultura prowadzi do odrzucenia osób z z niepełnosprawnością. Historia uczy, że nikt się z niej nikt nie uczy…ale warto wrócić do czasów Hitlera, dyktatur z Ameryki Południowej, czy chociażby wojen irlandzkich z ubiegłego wieku. Za każdym razem ten, który ZDOMINUJE chce mieć na lata jeden wzór, jeden mechanizm jedno społeczeństwo…inność idzie na bok.
Jak w takiej sytuacji sobie radzić. I tu historia radzi: specjalizuj, rób z dziecka, z osoby z ZD specjalistę w czymś co lubi. W czasach Hitlera osoby z ZD nie miały prawa przeżyć, a jednak wspominany jest siłacz z ZD…notabene dziś wciąż najwięcej możemy przeczytać o sztangiście z ZD, który odnosił niesamowite sukcesy sportowe jeszcze 20 lat temu.
Z drugiej strony nowe technologie dają niezwykłe możliwości wykazania się w projektowaniu mody, w tworzeniu niezwykłych zdjęć. Gdy osoby z ZD potrafią zaprezentować swoje silne strony w ten sposób stają się NIEZWYKŁE, choć często to zwykłe i proste zajęcia. Ta niezwykłość daje im wtedy przewagę, bo wyrażają swoje silne strony, uczucia w sposób niepowtarzalny i inny niż wszystkie.
Warto zatem myśleć o tym od samego początku. Lepiej być WYGRANYM I WYSPECJALIZOWANYM, tak myślę.