Refluks jest typowy dla problemów jelitowych i żołądkowych. Jak go regulować?
czerwiec 1, 2017 by Jarek
Kategoria: Układ trawienny
Zacznę od tego: według różnych raportów naukowych dzieci z zespołem Downa mają problem z układem trawiennym, a w szczególności z jelitami na poziomie 70-90%. Z mojej perspektywy, gdy oceniam także jakość jego funkcjonowania, a nie tylko wady w funkcjonowaniu, dotyczy to 100% osób z zespołem Downa. “Winnych” jest kilku. Najbardziej oczywiści to niskie napięcie i gen PSMG1.
http://www.zespoldowna.info/mikrobiota-w-zespole-downa-a-co-z-ibd-i-choroba-hirrschsprunga.html
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4017552/
Skoro refluks jest tak częstym problemem u naszych dzieci popatrzmy co to jest.
Definicja refluksu za wikipedią mówi:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_refluksowa_prze%C5%82yku
Choroba refluksowa przełyku (ang. gastroesophageal reflux disease, w skrócie GERD) – schorzenie, polegające na nieprawidłowym cofaniu się kwaśnej treści żołądkowej do przełyku z powodu niesprawności zwieracza dolnego przełyku (lower esophageal sphincter – LES). W krajach rozwiniętych 20% populacji ma objawy GERD przynajmniej 1 raz w tygodniu, natomiast 10% odczuwa je codziennie[1].
Wśród objawów i powikłań obecnie wyróżnia się[3][4]:
- zespoły przełykowe
- typowy zespół refluksowy (zgaga)
- zespół bólu w klatce piersiowej
- zespoły z uszkodzeniem przełyku
- zespoły pozaprzełykowe
- o ustalonym związku
- kaszel
- przewlekłe zapalenie krtani
- astma oskrzelowa
- ubytki zębowe
- o możliwym powiązaniu
- zapalenie zatok
- zapalenie gardła
- zwłóknienie płuc
- zapalenie ucha środkowego
- nieprzyjemny zapach z ust
- o ustalonym związku
Za główne czynniki patogenetyczne uważa się występowanie przedłużonego czasu relaksacji dolnego zwieracza przełyku, co prowadzi do zarzucania i długotrwałego zalegania kwaśnej treści żołądkowej lub zasadowej treści jelitowej w przełyku. GERD może być związany z obecnością przepukliny wślizgowej rozworu przełykowego.
Towarzyszą temu różnorodne objawy kliniczne, głównie zgaga, uczucie pieczenia w klatce piersiowej, czasem wrażenie cofania się pokarmu. Czasami są to po prostu bóle w klatce piersiowej. Wymaga to szczegółowej diagnostyki, ponieważ imitują objawy kardiologiczne.
Mogą wystąpić również objawy ze strony górnych dróg oddechowych w postaci chrypki, zapalenia krtani, gardła.
Inne typy refluksu to GER, który jest najłagodniejszą formą refluksu przełykowego, jednak bez komplikacji. Gdy one zachodzą od razu diagnozuje się go jako wspomniany wyżej GERD. Kolejny to EER czyli taki refluks przełykowy, który łączony już jest z problemami w funkcjonowaniu gardła, krtani tchawicy.
Refluks jaki dotyka głównie dzieci z ZD to ten GERD, który dodatkowo ma odmienną manifestację. Wynika ona z zaburzeń układu nerwowego-jelitowego, w systematyce medycznej nazywanego osią jelitowo-mózgową.
Jak popatrzymy na jej definicję z wikipedii:
https://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%9B_jelitowo-m%C3%B3zgowa
“Oś jelitowo-mózgowa odnosi się do sygnalizacji biochemicznej zachodzącej pomiędzy przewodem pokarmowym i układem nerwowym, często z udziałem mikroflory jelitowej[1]. Oś jelitowo-mózgowa odgrywa ważną rolę w utrzymywaniu normalnego funkcjonowania mózgu[2][3].
Flora bakteryjna jelit komunikuje się z centralnym układem nerwowym (OUN) w ramach szlaków nerwowych, immunologicznych oraz hormonalnych[4] i ma wpływ na funkcje oraz działanie mózgu. Liczne badania naukowe wskazują, że mikroflora jelitowa jest zaangażowana w regulację lęku, bólu, zaburzeń funkcji poznawczych oraz nastroju.
Badania sugerują, że oś jelitowo-mózgowa, dwukierunkowy neurohumoralny system łączności w organizmie ludzkim, funkcjonuje dla flory bakteryjnej jelit jako droga modulowania funkcji mózgu jej gospodarza. Poporodowa kolonizacja układu pokarmowego drobnoustrojami ma długotrwały wpływ na neuronowe przetwarzanie sygnałów sensorycznych dotyczących reakcji osi podwzgórze-przysadka-nadnercza na stres. Wczesna kolonizacja poporodowa sterylnych myszy przyczynia się do rozwoju ośrodkowego układu nerwowego. Ostatnie badania wykazały, że myszy, których dieta została uzupełniona o Bifidobacterium breve, wykazują podwyższone stężenia kwasów tłuszczowych w mózgu, w tym kwasu arachidowego oraz kwasu dokozaheksaenowego, które odgrywają ważną rolę w rozwoju układu nerwowego, w tym procesów neurogenezy[5]. Podanie Bifidobacterium infantis wywołało szybką aktywację c-Fos w jądrze przykomorowym. Bifidobacterium infantis moduluje także metabolizm tryptofanu, co sugeruje, że mikroflora jelit może pełnić rolę prekursora serotoniny, która jest skorelowana z neurofizjologicznym zachowaniem. Zachowania lękowe oraz zaburzenia neurochemiczne zostały złagodzone u sterylnych myszy w porównaniu do myszy wolnych od określonej bakterii patogenicznej. Ponadto w kale dzieci chorych na autyzm w porównaniu do dzieci zdrowych znalezione zwiększoną zawartość bakterii Clostridium[6].”
…i poniższe linki:
http://www.zespoldowna.info/mikrobiota-w-zespole-downa-zespol-downa-jest-stanem-zapalnym-jelit.html
http://www.zespoldowna.info/mikrobiota-w-zespole-downa-wyjasnienia.html
…to możemy połączyć to wszystko w jeden ciąg zdarzeń.
1.Dzieci z ZD rodzą się głównie tytułem błędów metylacyjnych.
2.Błędy są wynikiem braku podstawowych witamin i minerałów.
3.Jest to efekt złej ich absorpcji w wyniku złego funkcjonowania jelit rodziców, występowania nadmiernych stanów zapalnych i reakcji alergicznych, w co zamieszane są geny: HLA, CTLA4, geny odpowiedzialne za funkcjonowanie cytokin.
4.Dzieci z ZD dziedzicząc wzór genetyczny od rodziców, są nadmiernie predysponowane do objawiania typowych dla ich rodziców, cech związanych ze złym funkcjonowaniem jelit i mikrobioty.
5.Mikrobiota ulega u dzieci z ZD negatywnej modyfikacji, tudzież już od porodu jest zła, tytułem chociażby porodu przez cięcie. Jest to efekt słabszego funkcjonowania dziecka w ostatnich miesiącach ciąży w stosunku do dzieci bez ZD.
6…oczywiście do tego dochodzą geny zespołowe chociażby PSMG1….i mamy problemy jelitowe, problemy z mikrobiotą, problemy z histaminą zawsze, co przekłada się na funkcjonowanie mózgu, rozwoju dziecka, jego zdolności i poziom IQ.
Mamy zatem u naszych dzieci refluks od urodzenia tytułem niskiego napięcia, mikrobioty i genów, które to determinują. Co należy zrobić?
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3108678/
Jak pomóc dziecku w kontroli refluksu? Oto sugestie:
-dobrze robią ćwiczenia, ale należy pamiętać właśnie o niskim napięciu i problemach z mobilnością dziecka
-należy podawać pokarm zagęszczony, im mleko jest gęstsze tym trudniej poddaje się refluksowi
-należy zrezygnować z produktów glutenowych wpływających na reaktywność genów immunologicznych
-należy karmić dziecko w pozycji niemalże pionowej
-dziecko jest karmione powoli z przerwami pozwalającymi na odpoczynek między porcjami
-należy karmić mniejszymi porcjami a częściej
-po jedzeniu nawet do 30 minut należy trzymać dziecko w pozycji wyprostowanej
-dziecko powinno spać na lewej stronie
Świetnie to pokazała dawno temu Andi tutaj: http://dsdaytoday.blogspot.com/2011/09/reflux-in-down-syndrome.html
Leczenie refluksu u małego dziecka ma niestety inny wymiar, a zupełnie inny u dziecka większego czy dorosłego. W tych wypadkach protokoły medyczne są bardzo zbieżne dla wszystkich. W niej głównym elementem działania jest kwas żołądkowy i diagnoza jego ilości. Jest to o tyle trudne, że symptomy objawowe są takie same dla nadmiernej ilości kwasu jak i jego niskiej ilości.
Jak zdiagnozować ilość kwasu żołądkowego? Oto sugestie znalezione w internecie:
SODA
Wymieszaj 1/4 łyżeczki sody do pieczenia z 150-180 ml zimnej wody. Wypij zanim cokolwiek zjesz lub wypijesz. Następnie odliczaj czas, kiedy będziesz bekać/mieć czkawkę/odbije Ci się. Jeżeli masz odpowiednią ilość kwasu żołądkowego to w ciągu 2-3 minut powinno to nastąpić. Jeżeli stanie się przed upływem tego czasu kwasu żołądkowego jest za dużo. Jeżeli po tym czasie kwasu jest za mało.
OCET JABŁCZANY
Jeżeli weźmie się łyżeczkę roztworu wodnego octu jabłczanego i ma się od razu zgagę, jest to informacja o niedostatecznej ilości kwasu żołądkowego.
Jeżeli mamy już diagnozę i wiemy, że mamy za mało kwasu żołądkowego to musimy jego ilość po prostu zwiększyć. Naszym celem zatem jest betaina Hcl.
Czym jest betaina Hcl ?
1.Jest “sokiem” żołądkowym odpowiedzialnym za rozbicie protein pochodzących z żywności i przygotowanie ich do wchłaniania.
2.Jest produktem chroniącym nas przed różnego rodzaju patogenami np. wspomniana clostridia. Im więcej betainy Hcl tym mniej mamy np. clostridii.
3.Reguluje kwasowość, gdyż usuwa nadmierne ilości cząsteczek kwaśnych wchodzących do układu wraz z pożywieniem.
Jeżeli mamy za mało Hcl, czyli kwasu żołądkowego mamy problemy z całym organizmem! Przekłada się to na absorpcję witamin i mineralów, metylację, immunologię, mikrobiotę, jej dysbiozę i cały układ nerwowy.
Powstaje zatem pytanie jak go zwiększyć? Spodobał mi się ten przepis: https://branchbasics.com/ways-to-increase-stomach-acid-production/ który wraca przede wszystkim do kwestii odpowiedniej diety. I tak zaleca:
* jedzenie z momentami odpoczynku między kęsami, a wręcz nie jedzenie gdy jest się zestresowanym
*jedzenie produktów fermentowanych w trakcie dużych posiłków jak obiad, co jednak niesie zagrożenie na poziomie histaminy
*jedzenie żywności nieprzetworzonej lub nisko przetworzonej i co jest ważne z dobrą, naturalną solą np. morską
*należy zwiększyć w diecie cynk, który jest krytyczny dla produkcji Hcl, poprzez np. nasiona dynii, orzechy itp. przy jednoczesnej dodatkowej podaży witaminy C, magnezu, witaminy E, witaminy B6
*należy wspierać się suplementami zawierającymi witaminy z grupy B, w szczególności B3,B1,B6
*należy żuć wielokrotnie pokarm
*nie należy jeść przed snem
*należy pić herbatę i to ciepłą w trakcie jedzenia, gdyż zimne napoje hamują produkcję kwasu żołądkowego
Jak to nie pomaga pozostaje nam jedynie betaina Hcl z pepsynami w postaci suplementu.
Jak ją podawać?
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3946491/
1.Dawka musi być dostosowana do braków ilościowych kwasu żołądkowego a nie wagi czy wieku, choć to jest pomocne.
2.Zaczyna się zazwyczaj od małych dawek około 100-200 mg.
3.Podaje się betaine od razu przy pierwszym kęsie jedzenia w trakcie posiłku.
4.Jeżeli nasze odczucia są gorsze należy odstawić suplement, gdyż może to oznaczać właśnie nadmierną ilość kwasu żołądkowego.
5.Jeżeli nie czujesz zmiany zwiększ dawkę, aż do takiego poziomu gdy zaczniesz odczuwać dyskomfort związany z braniem betainy.
6.Warto w tym czasie w ramach diety spożywać dobrą jakościowo sól.
MOJE PODSUMOWANIE:
Nie chciałem za bardzo skomplikować całego opisu, ale uwierzcie że każda dysfunkcja układu trawiennego znacząco zmienia funkcjonowanie całego organizmu. Leczenie jest zawsze skomplikowane i trudne, gdyż zmienia stan naszego organizmu w wielu miejscach. Z mojej strony jest to jednak konieczne. Każde usprawnienie daje dzieciom z ZD inna szansę i inne możliwości, więc należy próbować.
Jarek jeszcze jeden sposób ci podam. Należy wypić 20 min do 30 min przed jedzeniem np. Dla dziecka jedna łyżeczkę octu jabłkowego najlepiej bio rozpuszczone w 3/4 wody dla dziecka lepiej w soku aby wypilo.Dla dorosłego 2 lyzeczki. I najlepiej 2 godziny a nawet 2,5 nic nie pić po jedzeniu aby nie rozcienczac soków żołądkowych. Pewnie dla dziecka ten czas musiałby być mniejszy. Sprawdzone na sobie:-)