Reforma edukacji – status
Szczerze mówiąc, gdy ostatni raz pisałem o reformie edukacji, to miałem nadzieję, że to jest ostatni raz. Dziś jednak jest to kolejny raz. Biorąc pod uwagę sytuację, po rozmowie z 3 przedstawicielami Wydziałów Edukacji w Polsce, chcę Wam zaprezentować realną sytuację.
BAZA:
1.Reforma cofająca system do czasów z lat 90-tych jest zatwierdzona i ma być wdrożona.
2.Dzieci idą do przedszkoli w wieku 3 lat, do szkoły w wieku 7 lat.
3.System odraczania wraca do poziomu z przed reformy, czyli do ukończenia jego 9 roku życia.
4.Szkoła podstawowa ma być szkołą 8 klasową.
5.Nie ma gimnazjów.
6.Wracają szkoły średnie w wymiarze takim jak były przed reformą.
7.Jest wciąż taka sama ilość budynków wystarczająca dla reformy, nauczycieli dopasowana do ilości dzieci.
8.Nie ma przepisów regulujących system oświaty integracyjnej i jest niespójny system dotyczący edukacji specjalnej.
ZAGROŻENIA:
1.Nastąpi w ciągu najbliższych 2-3 lat chaos organizacyjny, gdyż nie przewidziano procesu przejściowego zarówno na poziomie przedszkolnym, jak i szkolnym.
2.Nie przewidziano odpowiedniego finansowania na ten rok budżetowy, które pozwoliłoby na pełną, jednorazową zmianę infrastruktury edukacyjnej adaptującej ją do potrzeb reformy.
3.Przewidziano zwolnienia nauczycieli, które jak zwykle w tej sferze gospodarki będą miały charakter nieczytelny dla rodzica.
4.Reforma nie rozwiązała i nie przewidziała rozwiązań na poziomie szczegółów, co spowoduje “obciążenie” winą za chaos samorządów, które obecnie są odpowiedzialne za ten proces.
5.Reforma nie przewidziała kumulacji dzieci w przedszkolach w najbliższym roku szkolnym tytułem przetrzymania dzieci z najstarszych grup i wejścia dzieci młodszych. Szacunki wskazują na istotną redukcję wolnych miejsc w przedszkolach i likwidację grup integracyjnych w tym roku szkolnym w przedszkolach.
6.Rodzice dzieci, których dotyczą te zmiany już obecnie wykazują się dużym poziomem roszczeniowości i nieustępliwości.
7.Brak ich zgody na przesunięcie edukacji ich dzieci do budynków gimnazjalnych powoduje systemowe rozszerzenie czasu edukacyjnego między 7-20 w obecnych budynkach, jak i istotne zatłoczenie, co potwierdziłem już w 6 placówkach w Polsce. Nie jest to nielogiczne zachowanie rodziców, a w dużej mierze skutek reformy, która nie przewidziała takiej sytuacji.
8.Powyższe 2 punkty mogą skutecznie zniechęcać samorządy do tworzenia klas integracyjnych w ciągu najbliższych 2-3 lat.
POZYTYWY:
1.System edukacji 8 klasowej w jednym budynku, w jednym środowisku jest korzystnym elementem integracji społecznej dla osób niepełnosprawnych.
2.Korzystniej jest centralizować w takich szkołach edukację specjalizowaną w danej niepełnosprawności.
3.Łatwiej przygotować nauczycieli do całego procesu edukacyjnego.