Roisin De Burca

Roisin student roku 2009, stypendystka Bank of Scotland. Ma zespół Downa.

 

19 letnia, piękna Roisin jest bardzo zajęta :) Nie tylko szkołą…ale i opowiadaniem jak to osiągnęła. Jest jedną z niewielu osób z ZD w Irlandii, które ukończyły pełny Leaving Certificate (maturę). Roisin także osiągnęła poziom 5 w systemie Fetac w zakresie Business Administration w Galway Technical Institute. Wybrała ten kurs, gdyż “…chciałam zobaczyć jak business wygląda, jak w warunkach szybkich decyzji pracuje się, i chciałam sprawdzić, czy to jest coś dla mnie”.

Jest osobą nietypową także dla samej Irlandii. Jest Irlandką, która biegle posługuje sie językiem irlandzkim, dzięki czemu miała możliwość realizacji specjalnego kursu dla osób mówiących w tym staroceltyckim języku.

Kim jest Rosin? Zdecydowanie pewna siebie, uwielbiająca książki i pisanie “kreatywnych powieści” jak sama mówi. Lubi pisać o miłości i śmierci. Ten temat jest jej myślą przewodnią w sztuce, która tworzy. Na pytanie jaką książkę najbardziej lubi, odpowiada szybko i zdecydowanie: Zmierzch Stephanie Meyer. Uwielbia historie o wampirach i miłości, takie jak ta.

Posługuje się biegle irlandzkim i angielskim, które były też jej ulubionymi przedmiotami w szkole. Dla niej najciekawszym tematem zajęć była twórczość Shakespeara, a szczególnie Romeo i Julia, Król Lear i Macbeth.

Jej zainteresowania wykraczają jednak poza to. Muzyka Luka Kelly i Dublinersów, czy też Johna Beaga i Boba Dylana to jest to czemu może poświęcać się w nieskończoność.

Najczęściej pojawiające się pytanie w życiu Roisin? Jak to jej się udało!?

Roisin odpowiada bardzo skromnie na te pytanie. Czytając artykuły o niej w 4 różnych periodykach, stale powtarzało się takie zdanie w tym kontekście:

“…otrzymałam wsparcie od OTWARTEGO ŚWIATA! Otwartego na osoby niepełnosprawne tak jak ja”. Jej mama zazwyczaj dopowiada: “Roisin otrzymała pomoc ludzi i szkoły wtedy, gdy tego potrzebowała najbardziej”. Relacjonuje przy tym jej historię z egzaminami na poziomie naszego gimnazjum mówiąc tak:” Osiągnięcie Roisin jest wyjątkowe, szczególnie ze względu na poziom jej osiągnięcia (bardzo wysoki). Ale muszę powiedzieć tak: gdyby kiedykolwiek musiała zdać Junior cert (egzamin gimnazjalny), nie byłaby wstanie tego zrobić. I to bez tego egzaminu szkoła postanowiła dopuścić Roisin do egzaminu maturalnego. Miała po prostu szczęście.”

Jak widać właściwa szkoła, właściwi nauczyciele znów pojawia się przy okazji osoby z ZD. Tak i było w tym przypadku. Gdyby nie nauczyciel i pedagodzy Roisin nie miałaby możliwości osiągnąć tak wiele. W wielu artykułach podkreślają, że to co zobaczyli w Roisin (upór, konsekwencje na drodze do osiągnięcia tego samego co rówieśnicy) było tym, czego nie mieli rówieśnicy i pomogli jej, choć wymagało to od nich i od niej samej olbrzymiego nakładu czasu i sił.

Dzisiaj Roisin jest studentką i stypendystką. Jest niezależna, mieszka w akademiku. jest podziwiana za wytrwałość i zaangażowanie. Jak sama dodaje: “Ludzie mnie kochają, bo mam szczęście”.